Janusz Schwertner podkreślił, że siłą przewodniczącego Platformy było to, że unikał wpadek. – To dziś nieaktualne, dał się zakiwać – mówił. Zdaniem gościa, PO nie powinna jednak odnotować znacznych spadków sondażowych, a Schetyna dalej będzie liderem opozycji. – Dojdzie do klasycznego starcia PiS i PO w wyborach, trudno przewidzieć kto wygra. Triumfować nieoczekiwanie może Petru, jeśli będzie konsekwentny – wyjaśniał. Schwertner zaznaczył także, że PO nie jest jeszcze na etapie, gdy myśli o zmianie lidera, a sam Grzegorz Schetyna łatwo nie zrezygnuje. – Dawniej w PO zapadł na niego wyrok, Tusk podjął decyzję, by go wyrzucić. Gdy przeżyje się wyrok politycznej śmierci na siebie, to już się łatwo nie odpuszcza – podsumował.
Jacek Liziniewicz ocenił, że cztery pytania zadane PO przez rząd nie były czymś kłopotliwym. – Wystarczyło trzymać się wersji, że nie odpowiemy, albo w jakiś inny sposób próbować to ograć. Elektorat wybaczyłby też bycie po prostu szczerym – wskazywał. Dodał, że Schetyna postanowił jednak zmienić front i „stał się w tym śmieszny i niewiarygodny” oraz pokazał brak politycznego wyczucia.
Zdaniem gościa, Platforma to partia, która nie zrobi nic, w czym nie miałaby interesu, dlatego oczywistym jest, że jeśli wróci do władzy, to program 500 plus zostanie skasowany. – Ta partia kieruje się pragmatyką i sondażami, tego efekty widzimy. Schetyna zobaczył sondaż, że 70-80 proc. Polakow jest przeciwna uchodźcom, to pojechał po bandzie – zaznaczył.
W rozmowie także o liście szefa Bundestagu, Norberta Lammerta do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Goście PR24: Janusz Schwertner, Jacek Liziniewicz, foto: AK/PR24
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/ip
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_____________________
Data emisji: 12.05.2017
Godzina emisji: 17:09