Władze Korei Płn. oświadczyły w poniedziałek, że niedzielna próba odpalenia pocisku balistycznego zakończyła się powodzeniem i że testowano rakietę nowego typu, zdolną przenosić ładunki nuklearne dużej mocy. Jak podkreślał Oskar Pietrewicz, to była próba pocisku o największym zasięgu w historii prób Korei Płn.
- Fakt, że pocisk przeleciał około 800 km to jest jedno, ale wzbił się na wysokość 2 tys. kilometrów. Gdyby leciał standardową trajektorią to szacuje się, że jego zasięg mógłby wynieść 4,5 tys. km i dosięgnąć obszarów USA na Pacyfiku. Pojawiają się sygnały, że Koreańczycy zbudowali pocisk w oparciu o własną technologię. To była bodaj 76. próba rakietowa za rządów Kim Dzong Una, mamy więc do czynienia z niebywałym przyspieszeniem – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Według eksperta mocna retoryka władz amerykańskich tylko nakręca przywódców Korei Płn. do szybszego rozwijania programu rakietowego. – Donald Trump tak się rozszalał swego czasu na Twitterze, że niektórzy zapowiadali wybuch wojny. George W. Bush równie mocno krzyczał, jednak Korea Płn. pokazała, że będzie realizować swoje cele, niezależnie od zmieniających się uwarunkowań międzynarodowych. Libia, Irak, Syria pokazały Koreańczykom, że muszą być przygotowani na atak, dlatego rozwój potencjału ma głównie charakter odstraszający – mówił Oskar Pietrewicz.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
________________________
Polskie Radio 24/kk/PAP
Data emisji: 16.05.2017
Godzina emisji: 14:18