Gość tłumaczył, że Mieszkanie Plus ma za zadanie doprowadzić Polskę do stanu, w którym warunki mieszkaniowe będą na poziomie europejskim. Podkreślił, że stworzony zostanie program długoterminowego oszczędzania, państwo będzie wspierać budownictwo komunalne i w ramach TBS. Powstaną również tanie mieszkania na wynajem z dojściem do własności po 30 latach. – Kierowany będzie m.in. do rodzin wielodzietnych, osób z niższymi dochodami, takich, które przeprowadzają się w poszukiwaniu pracy, dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci – tłumaczył.
Zdaniem Bartosza Turka, istnieje również kilka zagrożeń związanych z programem. – Jeśli na rynku pojawi się oferta o połowę niższa, niż ceny rynkowe, będą tacy, którzy będą chcieli z tego skorzystać nie do końca uczciwie. Poza tym, inwestorzy obawiają się konkurencji z państwowym molochem – wskazywał. Gość przekonywał jednak, że zasady łatwo można by poprawić. – Możemy zapisać w księdze wieczystej, że jeśli ktoś kupi o połowę taniej, to będzie musiał sprzedać o połowę taniej. To rozwiązuje problem nierównej konkurencji z rynkiem. Poza tym jeśli budujemy mieszkania z pomocą budżetową, majątku państwa, to warto, żeby one służyły docelowo tym najbardziej potrzebującym – podkreślił.
Ekspert zaznaczył, że przedsięwzięcie jest imponujące i nie wie, czy uda się przezwyciężyć wszystkie problemy logistyczne. Jeden podmiot – BGK Nieruchomości – bierze na siebie bowiem odpowiedzialność za wybór działek, firm, nadzór budów, przygotowanie do wynajmu, wynajem, reagowanie na sytuacje kryzysowe, czy obsługę. – Zobaczymy, jak to będzie się spinało w przyszłości. Bez wątpienia taki program jest potrzebny. Ważne, żeby pamiętać nie tylko o tu i teraz, ale też o przyszłości – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Mateusz Drozda.
Polskie Radio 24/ip
_________________
Data emisji: 24.05.2017
Godzina emisji: 13:09