Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 09.06.2017

Premier May zapowiedziała powołanie nowego rządu

Brytyjska premier Theresa May otrzymała od królowej Elżbiety II misję stworzenia nowego rządu. Partia Demokratycznych Unionistów (DUP) z Irlandii Północnej rozważa poparcie Partii Konserwatywnej brytyjskiej premier, która w czwartkowych wyborach utraciła bezwzględną większość w parlamencie. O wynikach wyborów w Wielkiej Brytanii mówiła w audycji Świat w Południe Karolina Zbytniewska z portalu Euractiv.pl. Temat w Polskim Radiu 24 komentowali też Kornel Kot z TMS Brokers, dr Zygmunt Janiec z Uczelni Łazarskiego i dr Przemysław Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego.
Brytyjska premier Theresa MayBrytyjska premier Theresa May PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
Posłuchaj
  • 09.06.2017 Karolina Zbytniewska: premier May zapowiadała stabilne przywództwo, a wyszło odwrotnie
  • 09.06.17 Kornel Kot: om bardziej negocjacje ws. rządu będą pokojowe, tym funt bardziej będzie się umacniał
  • 09.06.17 Zygmunt Janiec: po wyborach umocni się nurt łagodnego Brexitu
Czytaj także

Według Sky News DUP, która zdobyła 10 mandatów i mogłaby zapewnić konserwatystom wynoszącą 328 miejsc większość w Izbie Gmin, rozważa poparcie torysów na zasadzie „confidence and supply”, tj. w kluczowych głosowaniach nad wotum zaufania i ustawą budżetową, ale bez formalnego utworzenia koalicji. Według Karoliny Zbytniewskiej niezależnie kto będzie premierem, to będą to rządy niestabilne.

– To Izba Gmin zdecyduje czy planowany rząd Theresy May uzyska poparcie. Premier May zapowiadała stabilne przywództwo, a wyszło odwrotnie. Według sondaży mogła się spodziewać powiększenia przewagi, ale w dużej mierze ataki terrorystyczne sprawiły, że wyborcy zaczęli przysłuchiwać się, co May ma do powiedzenia – powiedziała ekspertka.

Lider brytyjskiej Partii Pracy Jeremy Corbyn wezwał w piątek rano premier Theresę May do ustąpienia ze stanowiska i „zrobienia miejsca dla rządu, który naprawdę będzie reprezentował wolę ludzi”. Jak podkreślała rozmówczyni Polskiego Radia 24, to Jeremy Corbyn jest prawdziwym zwycięzcą tych wyborów. – Zarzucano Corbynowi brak pragmatyzmu, ale widać w nim było wizję. Tej wizji zabrakło Theresie May, która nie umiała skonkretyzować swoich postulatów, okrągłe słowa nie wystarczyły do wygranej – mówiła Zbytniewska.

Funt brytyjski stracił na wartości, ale indeksy giełdowe wzrosły. Inwestorzy z mieszanymi uczuciami przyjęli wyniki brytyjskich wyborów parlamentarnych. Jak wskazywał Kornel Kot, rynki kochają stabilność. – Chaos to nie jest właściwe określenie na sytuację po wyborach, szereg działań w brytyjskiej gospodarce i polityce to rzeczy, które są odlegle zaplanowane. Obecnie ciężko jest powiedzieć na jakim poziomie zatrzyma się funt. Im bardziej negocjacje ws. rządu będą spokojnie, tym bardziej funt będzie się umacniał – przewidywał analityk.

Zdaniem Zygmunta Jańca Theresa May nadmiernie uwierzyła w swój talent polityczny. – May unikała bezpośrednich kontaktów z wyborcami i udzielania wywiadów, a tak się nie robi. Niektórzy wpływowi konserwatyści dają jasno do zrozumienia, że Theresa May powinna ustąpić ze stanowiska. Partia Konserwatywna przegrała cele, które sobie stawiała. Zgodnie z brytyjską tradycją polityczną, przegrany powinien ustąpić. Po wyborach umocni się nurt łagodnego Brexitu – stwierdził Janiec.

Z kolei zdaniem dr Przemysława Biskupa, patrząc na wyniki wyborów widać, że Theresa May „przelicytowała”. – Położono kampanię wyborczą. Prezentowanie się bowiem z pozycji, że wszystko jest już rozstrzygnięte zostało odebrane jako arogancja – podkreślił gość.

Dodał, że istotna była także kwestia sformułowania manifestu wyborczego, w którym zapowiedziano uderzenia w zakresie cięć i zmian w systemie podatkowym, w systemie opieki społecznej uderzając tym samym w osoby starsze, emerytów. - Było to zupełnie niepotrzebne. To uderzenie we własny elektorat – zauważył dr Biskup. Podkreślił, że ważna była tez kwestia dorobku Theresy May jako ministra spraw wewnętrznych w kontekście zamachów terrorystycznych. - Wytykano jej zmniejszenie wydatków na policję czego nie potrafiła skutecznie obronić podczas kampanii – przypomniał.

Konserwatyści wygrali wybory, ale utracili większość w parlamencie. Brakuje im 8 mandatów. Torysi mają pewne 318 mandatów - do samodzielnego sformowania rządu potrzebowaliby 326. Labourzyści mają pewne 261 miejsc w parlamencie, szkoccy narodowcy 35, liberalni demokraci 12, a pozostałe ugrupowania 23.

Wyniki wyborów stawiają pod znakiem zapytania zaplanowane na 19 czerwca rozpoczęcie negocjacji w sprawie Brexitu. Według dotychczasowego harmonogramu wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE musi nastąpić przed 29 marca 2019 roku.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji była Magdalena Skajewska.

Polskie Radio 24/kk/PAP/IAR

Świat w Południe w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

Data emisji: 09.06.2017

Godzina emisji: 12:45