14 czerwca 1940 r. do Auschwitz Niemcy przywieźli 728 Polaków z więzienia w Tarnowie. Stali się pierwszymi więźniami obozu. Data ich deportacji uważana jest za moment, w którym Auschwitz rozpoczęło działalność. Według Miry Wszelakiej wciąż powtarzają się w zachodnich mediach użycia sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”.
– We wszystkich przypadkach interweniujemy i w zdecydowanej większości te sformułowania są poprawiane, spotykamy się z przeprosinami. Takie sytuacje powtarzają się zbyt często, by można było mówić o nieświadomym działaniu. Trzeba przemówić do społeczeństwa zachodnioeuropejskiego o faktycznym sprawstwie wydarzeń w obozach zagłady – kto założył obozy, kto odpowiada za wybuch II wojny światowej i ogrom cierpienia, który spadł na wiele narodów – mówiła prezes Reduty Dobrego Imienia.
Jak podkreślał Łukasz Jasina, ludzie mają problem z rozumieniem niuansów historycznych. – Po wojnie Polacy zrobili bardzo niewiele, by utrwalić obraz, na którym na zależy. Np. w PRL-u niewiele zrobiono, by utrwalić pamięć największego ruchu oporu w czasie II wojny. Walka o prawdę historyczną nigdy nie jest spóźniona. Teraz jest na to ostatnia szansa, ponieważ za 15 lat nie będzie już świadków II wojny światowej – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Z pierwszego transportu więźniów do obozu w Auschwitz wojnę przeżyło 239 więźniów.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/kk/IAR/PAP
_____________________
Data emisji: 14.06.2017
Godzina emisji: 14:35