W czerwcu grupa zwolenników rządu Beaty Szydło zwiększyła się do 42 proc. (wzrost o 3 punkty proc. w stosunku do maja) – wynika z sondażu CBOS. Zmalała liczba przeciwników gabinetu – o 4 pkt proc. do 30 proc. Obojętność wobec rządu zadeklarowało 26 proc. respondentów (wzrost o 1 pkt proc.).
Prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że z jednej strony możemy mówić o czynnikach obiektywnych: dość dobrej koniunkturze gospodarczej w kluczowych państwach świata i bliskości sezonu urlopowego, ale należy również pamiętać o czynnikach subiektywnych. – Polityka gospodarcza i społeczna rządu w wielu wymiarach zaczyna przynosić efekt, choćby poprzez ograniczenie biedy, 500 plus, płacę minimalną. Dodajmy do tego czynniki natury politycznej, przedłużający się paraliż opozycji, niesnaski wewnętrzne, radykalizację działań. Oczywiście tym czynnikiem politycznym, który wydaje się najważniejszy w ostatnich tygodniach, to kwestia uchodźców – wskazywał.
IPN nie zdąży do 16 czerwca w pełni odtajnić "zbioru zastrzeżonego". W piątek upływa ustawowy termin zlikwidowania tajnego zbioru dokumentów wytworzonych przez służby specjalne PRL, które przez lata były utajnione ze względu na potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Prezes Instytut Pamięci Narodowej Jarosław Szarek wyjaśniał podczas konferencji prasowej, że zbiór zastrzeżony nie zostanie w pełni odtajniony, ponieważ służby specjalne nie wywiązały się z deklaracji przedstawienia rekomendacji dotyczących nadania klauzul tajności niektórym dokumentom. Dopiero w ubiegłym tygodniu – tłumaczył prezes Instytutu – Agencja Wywiadu, a w tym tygodniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała swe wnioski, którym dokumentom oni proponują nadać klauzulę tajności. W sumie to jest ponad 1500 sygnatur. – Nie jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie, może kilkudziesięciu godzin, zapoznać się z tymi dokumentami – powiedział Jarosław Szarek.
Zdaniem Piotra Nisztora z Gazety Polskiej, sprawa powinna budzić wiele obaw i wątpliwości, „bo to, co kryje ten zbiór to historia, fundament naszego kraju, szczególnie gospodarczy III RP”. – W dużej mierze to nazwiska czołówki wielkich gospodarczych „zbawicieli”. Gdyby wyszły te informacje, mogłoby dojść do wielu szokujących przypadków, dowiedzielibyśmy się rzeczy, których te osoby nie chciałyby ujawnić – przekonywał. Dodał, że nie zaskakuje go to, iż służby nie wywiązały się z terminów i jest to nieprzypadkowe działanie. – Takie dokumenty, które są kompromitujące, a pozostają w ukryciu są doskonałym środkiem wywierania nacisku na te osoby – wyjaśnił.
W części informacyjnej Podsumowania Dnia była mowa m.in. o procedurze KE wobec Polski, Czech i Węgier ws. uchodźców i strzałach do republikańskich polityków w USA.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzami programów byli Mateusz Drozda i Ewa Worobiec.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Podsumowanie Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 14.06.2017
Godzina emisji: 21:00