Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 17.06.2017

Pomoc dla Syrii. "Sytuacja humanitarna jest dramatyczna"

Wojna w Syrii trwa już 6 lat. W wyniku działań zbrojnych poszkodowane są miliony ludzi. Polski rząd i organizacje humanitarne od kilku lat angażują się w pomoc potrzebującym w Afryce. O działaniach w Syrii, Iraku i Libanie mówił w Polskim Radiu 24 ksiądz Waldemar Cisło z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Chłopiec w szpitalu polowym po jednym z nalotów przeprowadzonych w SyriiChłopiec w szpitalu polowym po jednym z nalotów przeprowadzonych w SyriiPAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Ksiądz podkreślił, że w Syrii jest najbardziej dramatyczna sytuacja humanitarna na świecie. – Mamy 8 mln ludzi, którzy są przesiedleńcami wewnętrznymi, kilka milionów poza granicami. Od wielu lat trwająca woja spowodowała, że mamy zubożenie społeczeństwa, dewaluację i problemy z zaopatrzeniem. Jeśli ktokolwiek ma pracę, pensja nie wystarcza na utrzymanie rodziny – tłumaczył.

Gość wyjaśniał, że Polacy przygotowują dla Syryjczyków m.in. paczki żywnościowe, które dają im nadzieję na lepsze jutro. Dodał, że kolejnym istotnym obszarem pomocy jest opieka medyczna. – Tylko w czasie wojny w samym Aleppo dokonano 200 tys. amputacji, ci ludzie nie maja pieniędzy na leczenie. Szpitale są, jest kadra, właściwie każdy rodzaj operacji możemy przeprowadzić na miejscu, stąd decyzja naszej premier, by pieniądze przekazać z budżetu. Ten projekt spowodował bardzo sympatyczne reakcje, że troszczymy się o taki podstawowy, ale ważny wymiar życia człowieka, jakim jest jego zdrowie – wskazywał.  

Innym projektem, w który angażują się Polacy jest odbudowa domów. – Część jest totalnie zniszczona, gruzy, ale część dzielnic Aleppo jest tylko lekko uszkodzona. Konstrukcja budynku pozwala odbudować mieszkanie, na to premier też wyraziła zgodę, by odbudować 680 mieszkań – podkreślał.

Ks. Cisło mówił także o pomocy w Iraku. Zaznaczył, że Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, dzięki wsparciu MON w okolicach świąt dostarczyło dzieciom, przebywającym w obozie dla uchodźców prezenty, w postaci plecaków.

Gość odniósł się także do sytuacji w Libanie. Kraj ten przyjął największą liczbę uchodźców z Syrii. Na terytorium kraju jest ich już dwukrotnie więcej, niż Libańczyków. – Zaczynają się pojawiać napięcia. My staramy się tym ludziom pomóc, wydawane są obiady, odzież, leki. To nas troszkę niepokoi, na ile możemy wspieramy, ale marzeniem tych ludzi nie jest pozostawanie w diasporze, ale żeby wrócić do ojczyzny – przekonywał.

Z ks. Waldemarem Cisło rozmawiała Ewa Tylus.

Więcej w nagraniu.

Polskie Radio 24/ip

______________________

Data emisji: 17.06.2017

Godzina emisji: 16:15