Według Tomasza Walczaka trudno jest ustalić, w którym miejscu Marcin P. mówił prawdę, a w którym się z nią mijał. – Mam wrażenie, że duża część rzeczy, które Marcin P. dziś powiedział było albo wyolbrzymionych, albo przekłamanych. Nie wiemy skąd Marcin P. wziął pieniądze, kto za nim stał, kto go chronił i co stało się z pieniędzmi. Na pewno prowadzi jakąś grę – mówił dziennikarz.
W opinii Jakuba Jałowiczora Marcin P. ma spore doświadczenie w zeznawaniu przed wymiarem sprawiedliwości. – Jako osoba 9 razy skazywana P. wie jak mówić, by nie mieć potem kłopotów – po prostu nie przyznawać się do niczego. Wiele informacji, które podawał Marcin P. można jednak potwierdzić. Ciekawy jest wątek próby przejęcia LOT-u, ponoć zabrakło miesiąca do bankructwa przewoźnika – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem Tomasza Walczaka są małe szanse, by komisja ds. Amber Gold doszła do sedna sprawy. – Świadkowie nie pomagają, a posłowie nie do końca sobie radzą z przesłuchiwanymi przez siebie ludźmi. Mam nadzieję, że posłowie nam klarownie wytłumaczą czego dowiedzieliśmy się dzięki dzisiejszym zeznaniom, bowiem mam wrażenie, że obraz coraz bardziej się zaciemnia. Z zeznań Marcina P. wyłonił się prawdziwy galimatias, mam nadzieję, że z chaosu zacznie się wyłaniać klarowny obraz – stwierdził Walczak.
Jak podkreślał Jałowiczor, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego miała informacje nt. Amber Gold, a Donald Tusk wiedział od syna, że coś jest nie tak. – W tej sytuacji tłumaczenie chaosem i bałaganem w papierach jest nieprzekonujące. Proces wyjaśniania sprawy musiał być blokowany. Donald Tusk nie był osobą, pod której patronatem sprawa Amber Gold się odbywała. Mam wrażenie, że to był ktoś od niego mocniejszy – wskazywał publicysta „Gościa Niedzielnego”.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/kk/PAP/IAR
_____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 28.06.2017
Godzina emisji: 17:08