W defiladzie uczestniczyły czołgi, pojazdy zdolne do transportowania pocisków nuklearnych, bombowce H-6K, myśliwce zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych oraz maszyny o zmniejszonej wykrywalności przez radar. Paradzie chiński prezydent przyglądał się z tyłu dżipa. Podczas wydarzenia transmitowanego przez państwową telewizję wielokrotnie pozdrawiał defilujących wołając: "Witajcie towarzysze!", "Towarzysze, pracujecie ciężko!". Ci zaś odpowiadali: "Służyć ludziom!", "Podążaj za partią!" czy "Walka o zwycięstwo".
Największa pod względem liczby żołnierzy chińska armia, licząca ich ponad 2 miliony, przechodzi właśnie modernizację. Obejmuje ona wymianę uzbrojenia na nowsze i redukcję liczby wojskowych.
Gość podkreślał, że parada to pokaz siły i własnych możliwości. Wskazywał, że cały nowy sprzęt, prezentowany podczas defilady został już opracowany i wyprodukowany w Chinach. – Jeszcze w latach 90. Chiny kupowały militarny hardware w całości, teraz interesuje ich tylko software – tłumaczył.
W ocenie Pawła Behrendta, całość skierowana była na rynek wewnętrzny, gdzie panuje rosnąca fascynacja własną siłą i duma z wchodzenia do grona globalnych graczy. – Był to też sygnał pod adresem świata zewnętrznego. Relacje z USA to cały czas mieszanka przyjaźni z rywalizacją, oprócz tego jest napięta sytuacja na Półwyspie Koreańskim, a Chiny są uwikłane w cala serie konfliktów granicznych – wyjaśnił.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu była Magdalena Skajewska.
Polskie Radio 24/IAR/ip
Świat w Południe w Polskim Radiu 24 - wszystki audycje
____________________
Data emisji: 01.08.2017
Godzina emisji: 12:45