Według Marcina Makowskiego potwierdziły się przypuszczenia, że Marcin P. nie miał świadomości jak działa rynek lotniczy.
– Właściciel Amber Gold nie wiedział jak postawić upadającą linię Jet Air na nogi, ale nagle miał skądś 300 milionów złotych, by w nią zainwestować. Te wątpliwości potwierdził świadek Ireneusz Dylczyk. Nie trzeba być ekspertem od awiacji, by wiedzieć, gdy ktoś bez doświadczenia nagle inwestuje w jedną linię, potem kupuje udziały w dwóch innych, to wszystko układa się w jeden obraz, w którym wszyscy wiedzieli, że to była lipa – powiedział publicysta.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 im dłużej trwa ta sprawa, tym lepiej widać, że nie chodziło w niej o biznes, tylko o wyprowadzenie pieniędzy z Amber Gold. – Widać, że cała piramida finansowa Amber Gold i siatka ludzi z nią związana, to szemrane biznesowe towarzystwo z Gdańska. Marius Olech to był w latach 90. jeden z najbogatszych Polaków o tajemniczej przeszłości. Ireneusz Dylczyk miał świadomość skąd pochodziły pieniądze, ale nie wnikał. Jak się tego słucha, ze dyrektorzy w ogromnych korporacjach nie mają świadomości jak działają przepływy gotówkowe, to ręce opadają – mówił Makowski.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24/PAP
_____________________
Gorący temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 11.09.2017
Godzina emisji: 15:08