Przewodniczący Platformy przypomniał podczas swojego wystąpienia, że w 2018 roku odbędą się wybory samorządowe, chwile potem do Parlamentu Europejskiego, parlamentarne i wybory prezydenckie.
„Ten wyborczy maraton nie jest podobny do żadnego po roku 89. Dziś nie chodzi o zwykłą konkurencję miedzy partiami politycznymi, dziś tak jak kiedyś walczymy o przyszłość Polski. Polski opartej na wolności, własności prywatnej i na samorządności. Musimy tej Polski bronić przed tymi, którzy chcą odbudować PRL. Państwo partyjnej nomenklatury, które kontroluje i chce odbierać nam wolność" – mówił Schetyna.
Jak zauważył Michał Kolanko, „w wystąpieniu przewodniczącego PO pojawiło się dużo pomysłów i propozycji, które obracają się wokół tego, że Polska ma być bardziej zwrócona ku obywatelom, a mniej centralistycznie sterowana i zarządzana jeśli chodzi o wszystkie sfery, od gospodarki po kulturę”.
- Schetyna mówił o Platformie w sposób konkretny, że jest partią centrową. To pewna nowość, bo przez dwa lata rzadko definiował w jakikolwiek sposób Platformę Obywatelską. Podczas jego wystąpienia padły m.in. deklaracje, że PO będzie za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego – zaznaczył Kolanko.
Zdaniem prof. Mieczysława Ryby, „by Grzegorz Schetyna mógł mówić o nowym otwarciu, 2 lata temu powinien uporządkować sprawę m.in. Hanny Gronkiewicz-Waltz i odciąć się od takiego dziedzictwa sprawowania władzy”. - Nie widzę też nowych idei, którymi PO może skusić wyborców – stwierdził gość…
Podobnego zdania był Adrian Stankowski. – PO powinna rozliczyć się z okresu, kiedy sprawowała władzę, bo stan, który obserwujemy w Warszawie – korupcja i blisko 50 tys. ludzi na bruku – to nie tylko specyfika Warszawy, ale również Gdańska, gdzie rządzi Platforma Obywatelska i Łodzi – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 21.10.17
Godzina emisji: 13:06