Administracja USA opublikowała w nocy z poniedziałku na wtorek listę 114 rosyjskich polityków i 96 oligarchów, którzy zdaniem Waszyngtonu skorzystali na powiązaniach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ustawa o przeciwdziałaniu sankcjami wrogom Ameryki która została przyjęta przez Senat miażdżącą, odporną na weto przewagą głosów (stosunkiem 98 do dwóch), zmierzała do ukarania Rosji za ingerencję w amerykańskie wybory prezydenckie w roku 2016.
Prezydent Donald Trump po okresie wahania podpisał tę ustawę 2 sierpnia 2017 roku, jednak zwlekał z wprowadzeniem jej w życie. Jednak zaskakujący dla wielu jest fakt, że opublikowaniu listy kremlowskiej kleptokracji nie towarzyszyło - jak przywiduje ustawa - objęcie sankcjami osób, które znajdują się na tej liście.
Zdaniem Piotra Maciążka samo ryzyko wprowadzenia na listę jest już groźne dla interesów części firm. – Liczyliśmy na sankcje uderzające w Nord Stream 2. Mamy pewne symptomy tego, że Amerykanie prowadzą pewne zakulisowe działania. Mówi się o naciskach na Danię, która przyjęła ustawę, która może zmusić do zmiany szlaku Nord Stream 2. Z drugiej strony główny partner Gazpromu przy budowie gazociągu, czyli austriacki OMV podpisał kontrakt na dostawy gazu skroplonego o USA – mówił analityk.
Według Łukasza Jasiny sama zapowiedź wprowadzenia sankcji ma duże znaczenie. – Myślę, że Rosja daje często powody do wprowadzenia sankcji swoim zachodnim partnerom, mimo że ci czasem mogą nie chcieć tego. W tej części Europy pozostaje nam liczyć, że USA nie dokonają drastycznego zwrotu w polityce. Pamiętajmy, że dla najważniejszych partnerów Nord Stream 2 sankcje to kwestia polityczna – o to się toczy gra, by nie ładowali pieniędzy w to przedsięwzięcie – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Łukasz Jasina, Maria Przełomiec i Piotr Maciążek
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Maria Przełomiec.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
_____________________
Spojrzenie na wschód w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 31.01.2018
Godzina emisji: 15:35