Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Skrzesiński 10.05.2018

Zamieszanie wokół GetBack. Czy wierzyciele odzyskają swoje pieniądze?

Od 17 kwietnia obrót akcjami spółki GetBack na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych jest zawieszony. Z informacji Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że spółka wyemitowała obligacje o wartości prawie 2,6 mld zł, których posiadaczami było 9.242 podmiotów, w tym 9064 osoby fizyczne i 178 instytucji finansowych. O sytuacji GetBacku mówili w audycji Nisztor Pyta mec. Radosław Potrzeszcz (były doradca sejmowej komisji śledczej ds. banków), Konrad Kąkolewski (były prezes GetBack) oraz Bartosz Godusławski (dziennikarz „DGP”).
Posłuchaj
  • 10.05.2018 Radosław Potrzeszcz, Konrad Kąkolewski i Bartosz Godusławski.o sytuacji GetBacku.

Firma skupująca wierzytelności GetBack twierdzi, że ma plan naprawczy. Spółka, która od kilku miesięcy ma poważne problemy finansowe i wizerunkowe, złożyła do wrocławskiego sądu wniosek o wdrożenie tak zwanego przyspieszonego postępowania restrukturyzacyjnego. We wniosku, który spółka wysłała do sądu, zapisano propozycję spłaty wierzycieli.

Spółka GetBack powstała w 2012 roku, a w 2016 roku została sprzedana przez właściciela – grupę GetIn – funduszowi Abris, a konkretnie 60 proc. akcji firmy ma spółka zarejestrowana w Luksemburgu, czyli DNLD Holdings.

Zdaniem Bartosza Godusławskiego można wysnuć pewne analogie z sytuacją Amber Gold.  – Fakt, że spółka emituje wysokooprocentowane obligacje, by finansować swoją działalność nie znaczy od razu, że jest piramidą finansową. Analogie do Amber Gold pojawiają się z powodu dużej skali problemu. Mówimy o 2 mld zł, wiele tysięcy osób może stracić pieniądze. W przypadku Amber Gold mieliśmy działalność kryminalną, a tutaj mieliśmy spółkę, która prowadziła normalną działalność. KNF ma jednak wątpliwości co do rzetelności sprawozdań finansowych GetBack – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Jak podkreślał mec. Radosław Potrzeszcz, GetBack jest zwykłą spółką, a kontrola nabywania znacznych pakietów dotyczy tylko instytucji finansowych. - Bazą spłaty wierzycieli są nabywane wierzytelności, finansowane emisją obligacji. Być może trzeba się zastanowić czy tego typu metody pozyskiwania środków finansowych nie zbliżają się do zachowań właściwych funduszom inwestycyjnym. Emisja takich obligacji może nieść ryzyko, że się przeszarżuje i wtedy można odbić się od ściany – wskazywał ekspert ds. rynków finansowych.

Według Konrada Kąkolewskiego sprawa dotyczy dwudziestu tysięcy akcjonariuszy. – Jeśli przywrócimy stary zarząd, to inwestorzy mogą otrzymać zainwestowane pieniądze od 30 do 60 dni. Mamy kilku zainteresowanych inwestorów, duże fundusze private equity z Zachodu, którzy są w stanie wyłożyć pieniądze w formie kapitału, pożyczki, kredytu. Jesteśmy na to gotowi, ale na dzisiaj główny akcjonariusz nie jest skłonny ich dopuścić do rozmowy i to jest główny problem – zapewniał były prezes GetBack.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Piotr Nisztor.

Polskie Radio 24/PAP

___________________

Nisztor pyta - wszystkie audycje

Data emisji: 10.05.2018

Godzina emisji: 20:06