Postulowany przez partię rządzącą projekt miał na celu ukrócenie ewentualnych oszustw wyborczych. Jednak Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że pomysł stoi w sprzeczności z nowo obowiązującymi przepisami o ochronie danych osobowych.
– W postaci rozporządzenia Parlamentu Europejskiego otrzymaliśmy niebezpieczne przepisy prawne, które są bardzo niejasne. Wprowadzono je pod szczytnym hasłem ochrony danych osobowych. Jednak wiele razy, to co złe ustanawiano pod pozorem jakiegoś dobra. Moim zdaniem są to niesamowicie groźne zapisy. Poddają surowej kontroli coś, na czym wspiera się nasza cywilizacja. Mam na myśli wymianę informacji – podkreślił poseł Janusz Sanocki.
Janusz Sanocki podkreślił, że argumentacja PKW jest prawidłowa. Zaznaczył jednak, że przepisy RODO, w nawiązaniu do planu zamieszczenia kamer w lokalach wyborczych, są absurdalne.
– Przecież te kamery nikomu nie przyniosłyby szkody. Liczenie głosów musi być transparentne. W tak oczywistej sprawie RODO blokuje dobre rozwiązanie. Powinniśmy zbuntować się przeciwko temu. Nowe przepisy mogą wyrządzić jeszcze więcej szkód społecznych. Może dojść do tego, że w sądownictwie nie będą ogłaszane jawnie wyroki wymiaru sprawiedliwości. Jestem za tym, by podnieść bunt narodowy przeciwko zasadom RODO – dodał parlamentarzysta.
Audycję „Jakim Prawem?” prowadził mec. Artur Wdowczyk.
Polskie Radio 24/db
-------------------------
Data emisji: 09.06.2018
Godzina emisji: 14:37