W Katowicach rozpoczyna się V Europejski Kongres Gospodarczy.
Blisko sto sesji, kilkuset panelistów, najważniejsze postaci świata polityki, biznesu, nauki i ekonomii, a wszyscy mówić będą o Europejskiej Gospodarce. Każdy Kongres to spotkanie najważniejszych postaci świata polityki, biznesu, nauki i ekonomii. Tematyka sesji, debat i spotkań obejmuje najbardziej istotne kwestie dla rozwoju gospodarczego i społecznego Europy.
Jednym z głównych wydarzeń kongresu będzie Forum Współpracy Gospodarczej Afryka - Europa Centralna. Wezmą w nim udział liczni politycy i ludzie biznesu z państw afrykańskich. Wśród tematów pozostałych kongresowych debat będą m.in.: przyszłość strefy euro, relacje gospodarcze Europy z Chinami, a także problematyka energetyki, zaopatrzenia w surowce czy infrastruktury.
Rozwija się inwestowanie w przedsięwzięcia kulturalne, artyści coraz częściej występują jako współinwestorzy. Firmy zamawiają produkty artystyczne na własne potrzeby. Kultura staje się produktem i ma coraz więcej wspólnego ze światem biznesu.
- Przedsiębiorcom i twórcom kultury chodzi o to samo, czyli o dotarcie do konkretnego audytorium czy rynku. To powoduje, że pewne strategie działania i biznesu i kultury są zbieżne – powiedział Ludwik Sobolewski, wieloletni prezes GPW. Kultura jest silnie wspierana przez samorządy. Dofinansowywane są domy kultury, lokalne teatry i inne miejsca użyteczności publicznej przewidziane na działalność kulturalną.
- W Polsce największym mecenatem kultury są samorządy, wszystkie razem. Inwestowanie w infrastrukturę sprawia jednak, że na finansowanie przedsięwzięć kulturalnych brakuje środków – zwrócił uwagę Wojciech Przybylski, redaktor naczelny kwartalnika Res Publica Nowa.
W trakcie trzeciego dnia V Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach poruszano zagadnienia dotyczące górnictwa i energetyki. Są to tematy, których nie mogło zabraknąć na Śląsku. Rozmawiano również o tak zwanym zrównoważonym rozwoju w biznesie Unijne normy dotyczące dopuszczalnej emisji gazów i zanieczyszczeń atmosfery, wciąż się zaostrzają. Jest to sporym wyzwaniem dla śląskiego rynku pracy. Dużą szansą jest otwarte w trakcie kongresu Centrum Czystych Technologii Węglowych. Ma ono badać i szukać możliwości zmniejszenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery.
Unijne normy dotyczące dopuszczalnej emisji gazów i zanieczyszczeń atmosfery, wciąż się zaostrzają. Jest to sporym wyzwaniem dla śląskiego rynku pracy. Dużą szansą jest otwarte w trakcie kongresu Centrum Czystych Technologii Węglowych. Ma ono badać i szukać możliwości zmniejszenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery.
- To będą technologie wykorzystania węgla, które nie będą powodowały emisji, zarówno pyłów jak i szkodliwych gazów. Są to takie technologie, które mają pozwolić na stosowanie węgla przez następne 50 czy 70 lat, bez narażania się na dodatkowe opłaty za emisję. Jest to projekt nie tylko dla Śląska, ale dla całej Polski, po to żeby ceny w całej Polsce nie były za wysokie – powiedział Jerzy Buzek.
Centrum Czystych Technologii Węglowych zostało otwarte przy Głównym Instytucie Górnictwa. Jego celem jest również stworzenie wiodącego ośrodka badawczego w Unii Europejskiej.
- Czyste technologie węglowe na świecie, to technologie, które mają spowodować, żeby uciążliwości jakie niewątpliwie wynikają z wydobywania, przetwarzania i użytkowania węgla, się zmniejszyły. Zlikwidowanie ich jest moim zdaniem niemożliwe, ale można je wyraźnie złagodzić. Zarówno te górnicze, czyli związane z samo produkcją węgla, ale przede wszystkim te energetyczne, które kojarzą się z emisją gazów cieplarnianych, szczególnie dwutlenku węgla. Jest to taka idea, która zakłada, żeby węgiel był nisko-emisyjny- skomentował profesor Józef Dubiński, naczelny dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa,
- Fair Trade to inaczej sprawiedliwy handel. W rozumieniu światowym to taka forma pomocy rozwojowej ubogim społecznością drobnych wytwórców z krajów rozwijających się. Realizowana Jest ona przy udziale organizacji pozarządowych przy zdecydowanym udziale konsumentów, którzy przez swoje świadome wybory produktów pomagają tym właśnie przedsiębiorcom.
PR24/PK/HW
Rozwija się inwestowanie w przedsięwzięcia kulturalne, artyści coraz częściej występują jako współinwestorzy. Firmy zamawiają produkty artystyczne na własne potrzeby. Kultura staje się produktem i ma coraz więcej wspólnego ze światem biznesu. - Przedsiębiorcom i twórcom kultury chodzi o to samo, czyli o dotarcie do konkretnego audytorium czy rynku. To powoduje, że pewne strategie działania i biznesu i kultury są zbieżne – powiedział Ludwik Sobolewski, wieloletni prezes GPW. Kultura jest silnie wspierana przez samorządy. Dofinansowywane są domy kultury, lokalne teatry i inne miejsca użyteczności publicznej przewidziane na działalność kulturalną. - W Polsce największym mecenatem kultury są samorządy, wszystkie razem. Inwestowanie w infrastrukturę sprawia jednak, że na finansowanie przedsięwzięć kulturalnych brakuje środków – zwrócił uwagę Wojciech Przybylski, redaktor naczelny kwartalnika Res Publica Nowa.