Z badań Polskiej Izby Handlu wynika iż 65 procent respondentów jest zdania, że wprowadzenie dyrektywy zwiększy rozmiary czarnego rynku w handlu papierosami. Ucierpi też budżet państwa, ponieważ przychody z akcyzy przejdą do szarej strefy. Polska Izba Handlu sprzeciwia się wprowadzeniu tej dyrektywy.
- Polska Izba Handlu nigdy nie negowała tego, że papierosy są szkodliwe i z tą tezą walczyć nie będziemy. Problem leży gdzie indziej. Chodzi o to, żeby przy obecnej wielkości czarnego rynku, która już w tej chwili sięga 15 procent, nie generować kolejnych nisz popytowych, które zostaną przez ten czarny rynek zapełnione - poinformował Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
W Polsce można zakupić papierosy prawie w 140 tysiącach punktów, dla porównania we Francji takich miejsc jest około 18 tysięcy. Udział papierosów w handlu ma ogromne znaczenie.
- Polska jest także unikalnym rynkiem pod względem papierosów mentolowych. Są to papierosy, których nie pali się poza Europą tak dużo, jak w Polsce. O ile w innych krajach, wprowadzenie tej dyrektywy nie wpłynie w sposób istotny na preferencje konsumentów, o tyle w Polsce uderzy to właśnie w handel. Papierosy mentolowe i slimy to 35 procent udziałów w sprzedaży – powiedział Gość PR24.
PR24