Szacując obszar jaki zajmuje Syberia należy wziąć pod uwagę przebieg jej wschodniej granicy. Jest to olbrzymia połać terenu o powierzchni wynoszącej około 11 mln km². Kraina geograficzna należy do Rosji, ale leży w północnej części Azji. W Polsce kojarzona ze śniegiem, mrozem i represjami. Paradoksalnie właśnie zsyłki stanowiły początek polskich badań na terenach syberyjskich. Benedykt Dybowski, Aleksander Czekanowski, Jan Czerski, Władysław Massalski czy Leonard Jaczewski to tylko niektórzy z grona polskich podróżników i badaczy posiadających wolę zgłębiania tajemnic północnej Azji. Współczesnym odkrywcą Syberii jest Jacek Pałkiewicz, który 15 lipca wyrusza na kolejną wyprawę, by przypomnieć o udziale Polaków w odkrywaniu syberyjskiej tajgi i tundry oraz wzmocnić wizerunek Polski w Rosji i Rosji w Polsce.
- W najdalszych zakątkach Syberii stosunek do Polaków zawsze był ciepły. W Moskwie i innych dużych miastach tej ciepłości może się nie odczuwa, ale nie ma odpychającego traktowania. W najgorszym przypadku stosunek Rosjan jest neutralny. No Polska, no jest gdzieś tam za miedzą. Są to kontakty na szczeblu osobistym, ludzkim - mówił w PR24 Jacek Pałkiewicz , podróżnik.
Jacek Pałkiewicz foto: PR24/PJ
Podróż, której trasa przebiegnie między innymi przez Irkuck, Kamczatkę i Wyspy Komandorskie, rozpocznie się 15 lipca. W jej trakcie ma zostać wmurowana tablica pamiątkowa w Pietropawłowsku Kamczackim, poświęcona jednemu z najsłynniejszych badaczy Bajkału - Benedyktowi Dybowskiemu. W ramach wyprawy powstanie dokumentacja fotograficzna Grzegorza Lityńskiego oraz książka Krzysztofa Petka. Podczas podróży planowane są autorskie spotkania Jacka Pałkiewicza z publicznością w Pietropawłowsku, a wcześniej w Irkucku.
- Trudno mówić o ruchu turystycznym na Syberii, ponieważ jest to kierunek mało popularny. Co prawda widzi się sporo młodych ludzi z plecakami, ale na dzień dzisiejszy nie jest to ruch masowy. Być może w przyszłości sytuacja ta ulegnie zmianie - podsumował Gość PR24.
PR24