W liczbie otyłych dzieci prześciga nas tylko Portugalia, Włochy i USA, ale tempo tycia polskich dzieci jest u nas wyższe niż w USA. W Stanach urodziło się pierwsze pokolenie dzieci, które ze względu na otyłość najprawdopodobniej będą żyły krócej, niż ich rodzice. Dlaczego dzieci są coraz grubsze?
- Przyczyn tycia wśród dzieci jest wiele. Teoretycznie w Polsce jest zakaz bezpośredniej reklamy dla dzieci, jednak batoniki, ciasteczka dla dzieci są ciągle reklamowane. Rodzice myślą, że są to produkty zdrowe, bo zawierają mleko, a naprawdę jest to mleko w proszku i jest go 3 procent. Poza tym sami nie dajemy dzieciom dobrego przykładu. Mamy przygotowują obiady przypominające jedzenie z fast foodów, na przykład nuggetsy, frytki, paluszki rybne. Kolejne pokolenia nie są otyłe przez hamburgery, tylko przez to, że dokonują takich, a nie innych wyborów żywieniowych – mówi Anna Szczypek.
Otyłość dotyka nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Z drugiej strony coraz więcej osób jest na wiecznej diecie i odmawia sobie wszystkiego, co tuczące. Zdaniem Anny Szczypek błędem jest dzielenie jedzenia na dobre i złe, ponieważ prowadzi to do ciągłego obwiniania się.
- Traktowanie żywności zero-jedynkowo prowadzi do głodówki albo do objadania się. Gdy dieta się skończy dopadnie nas efekt jojo. Dlatego w Klubie równoWAGI uznajemy, że nie ma złego, zakazanego jedzenia. Staramy się tak dobierać potrawy, żeby nie czuć głodu. Zmieniamy styl życia i zachowujemy go do końca życia – mówi Gość PR24.
PR24/Anna Mikołajewska