Na kongres do podwarszawskiej Jachranki zjeżdżają myśliwi z Polski i Europy. Kongres odbywa się w 90. rocznicę istnienia Polskiego Związku Łowieckiego. Hasłem przewodnim spotkania jest: "Polska kultura łowiecka na tle Europy".
- Sam temat wskazuje, że mamy znakomitych gości nie tylko z kraju, ale i z zagranicy, m.in. z Austrii, Niemiec, Rosji czy Czech. Chcemy wymienić się doświadczeniami kultury łowieckiej, która jest kultywowaniem tradycji i zwyczajów. Kultura ta, obejmuje poezję, muzykę, fotografię, czy też malarstwo. Wszyscy przedstawiciele poszczególnych środowisk łowieckich spotykają się w jednym miejscu, by pochwalić się dokonaniami naszych przodków oraz wymienić doświadczenia z kolegami z sąsiednich krajów – poinformował Marek Plewa, przewodniczący Komisji Kultury Okręgowej Rady Łowieckiej w Koszalinie.
Łowiectwo od zarania dziejów polegało na pozyskiwaniu mięsa na potrzeby rodziny. Koła łowieckie bardzo duży nacisk kładą na kulturę osobistą i kultywowanie tradycji.
- Jest to drogie hobby, nie każdego na nie stać. Zanim ktoś się zdecyduje wstąpić w szeregi Polskiego Związku Łowieckiego musi się liczyć z kosztami. Najtańsza jest pasja, czyli świadomość, że możemy obcować z przyrodą i zwierzyną. Jednym z droższych elementów jest broń. Potrzebny jest też dobry samochód, żeby bez problemu dojechać na polowanie. Do niedawna nie zwracano uwagi na stroje myśliwych, którzy brali udział w łowach, obecnie ta świadomość wzrasta, w związku z tym potrzebny jest odpowiedni ubiór, nie tylko codzienny ale i wyjściowy – wyjaśnił Gość PR24.
Choć myśliwym może zostać każdy, w rzeczywistości nie jest to takie proste. Chętny musi przejść roczny kurs, znaleźć koło łowieckie w którym odbędzie staż, zdać egzaminy, przejść badania psychologiczne i zdrowotne oraz otrzymać pozwolenie na posiadanie broni od policji.
- Osoba w trakcie kursu poznaje jak wyglądają zasady polowania, czy dokarmiania zwierzyny. Zapoznaje się ją z ustawami dotyczącymi broni i ochrony przyrody, uczy się biologii, sygnalistyki, kultury, kynologii czy strzelectwa. Po zaliczeniu wszystkich egzaminów, przez pierwsze trzy lata, zostaje się szeregowym myśliwym, czyli posiada się uprawnienia do pozyskiwania pewnych gatunków zwierząt. Po tym czasie można ubiegać się o tzw. uprawnienia selekcjonerskie, ale ponownie należy przejść szkolenie, egzaminy i dopiero wtedy zostaje się prawdziwym myśliwym – dodał Plewa.
PR24/Anna Szpakowska