Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 21.11.2013

Zrozumieć Chiny: wolność w sieci

Chiny to kraj prawie 600 milionów internautów. To największa liczba użytkowników wirtualnej sieci w jednym państwie. Chińskich internautów od dostępu do wszelkich dobrodziejstw stron WWW oddziela wielki mur chińskiej cenzury.
Zrozumieć Chiny: wolność w sieciflickr.com/@yakobusan-Jakob-Montrasio
Posłuchaj
  • 21.11.13 Zrozumieć Chiny: wolność w sieci

Oprogramowanie Firewall uniemożliwia dostęp do serwisów takich jak twitter, facebook lub youtube. Portale te w ostatnich latach były bardzo przydatne przy organizacji protestów na całym świecie. Czy w Chinach możliwa jest swobodna komunikacja?

Huang Xiaoshan to blogger, pisarz i działacz społeczny. Zainspirował tysiące Chińczyków do bojkotu firmy, która sprzedawała skażone toksyczną melamina mleko. Angażuje się w wiele akcji społecznych i charytatywnych. Shi Feike to dziennikarz śledczy, który tropi niesprawiedliwe wyroki chińskich sądów. Dzięki specjalnym programom obaj korzystają z zakazanych stron internetowych. Głównym źródłem informacji w Chinach jest jednak Weibo, czyli chiński twitter.

- Zmiany się dokonują, ale nie nazwał bym ich rewolucją, ponieważ następują powoli. Popularność serwisu Weibo spada, ponieważ coraz większa liczba użytkowników przechodzi do serwisu Weishin, który nie jest tak mocno inwigilowany. Parę dni temu doszło do serii aresztowań internautów, którzy na Weibo i Weichin odważyli się krytykować partię. To nas bardzo niepokoi – powiedział blogger, Wang Xiaoshan.

Wang Xiaoshan oraz Shi Feike przez tydzień przebywał w Polsce w ramach wizyty dla niezależnych bloggerów z Chin. Odwiedzili Gdańsk, gdzie rozmawiali z prezydentem miasta i Jurkiem Owsiakiem, a także Warszawę i Podlasie. - Największe wrażenie sprawiło na mnie podejście polskich władz do mniejszości narodowych i rozwiązywania ich problemów. Byliśmy w Białymstoku, gdzie dowiedziałem się, jak mniejszość Białoruska odbiera Łukaszenkę. Dowiedzieliśmy się też o jego zapędach we do współpracy z Chinami – podkreślał Shi Feike.

Doktor Dominik Mierzejewski z zakładu Azji Wschodniej Uniwersytetu Łódzkiego jest autorem książki „Między Pragmatyzmem a konfucjańska moralnością. Dezideologizacja retoryki chińskiej polityki zagranicznej w okresie reform”.

- Przede wszystkim pewne wątki historyczne i cywilizacyjne mają wpływ na to, w jaki sposób Chińczycy komunikują się ze światem. Dość dużo miejsca w książce poświęcono konfucjańskiej koncepcji naprawiania nazw, według której to właśnie nazwy miały tworzyć rzeczywistość, nieco idealistyczną i utopijną – powiedział dr Dominik Mierzejewski.

PR24 / Anna Mikołajewska

tagi: