Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 07.11.2007

Absurdalne prawa

Brytyjskie Towarzystwo Prawnicze przeprowadziło ankietę celem stworzenia hierarchii najbardziej absurdalnnych praw.

Brytyjskie Towarzystwo Prawnicze przeprowadziło ankietę celem stworzenia hierarchii najbardziej absurdalnnych praw. A jest ich na Wyspach wiele, bo - przynajmniej teoretycznie - wszystkie zachowują moc, o ile nigdy ich oficjalnie nie odwołano.

Zwyciężył przepis zakazujący... zgonu w gmachu parlamentu. Trudno jednak zgadnąć, jaka kara może za to grozić denatowi. Na drugim miejscu uplasował się paragraf, według którego naklejenie na kopercie znaczka z królową do góry nogami równa się zdradzie stanu.

Ponad 3 tysiące uczestników ankiety ustaliło ligę 25 podobnych praw. A miało z czego wybierać. Na przykład w Liverpoolu prawo do paradowania topless przysługuje - z nieznanych powodów - jedynie sprzedawczyniom w sklepie z tropikalnymi rybkami. Inne równie absurdalne prawa to zakaz jedzenia słodkich pasztecików w Boże Narodzenie, wprowadzony przez Olivera Cromwella w 17 wieku, czy zakaz wstępu do Izby Gmin w zbroi.

Dwa kolejne przepisy dotyczą sytuacji "podbramkowych": w Szkocji obowiązuje nakaz wpuszczenia do domu nawet obcej osoby, która zapuka do drzwi w poszukiwaniu toalety. Natomiast w Anglii kobieta ciężarna ma prawo ulżyć sobie w dowolnym miejscu - jeśli trzeba, to nawet w kask policjanta.

Rybacy powinni z kolei wiedzieć, że angielskie prawo przewiduje, iż głowa każdego nieżywego wieloryba jest własnością korony. Wszyscy za to powinni zapamiętać, że w obrębie murów miejskich Yorku wolno bezkarnie zabić przechodnia - ale tylko jeśli jest Szkotem i jeśli ma przy sobie łuk oraz strzały.