Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 26.02.2008

Rodzeństwo emerytów

Jest ich osiemnaścioro, wszyscy na emeryturze - razem chcą trafić do księgi Rekordów Guinessa.

Jest ich osiemnaścioro, wszyscy na emeryturze - razem chcą trafić do księgi Rekordów Guinessa. Kanadyjskie rodzeństwo z miasteczka Grand Falls w prowincji Nowy Brunszwik jest najliczniejszą rodziną z jednego pokolenia, której wszyscy członkowie przekroczyli 65 lat.

Siedmiu synów i dwanaście córek Eugene'a i Alice Theriault przyszło na świat w latach 1920-1941. W zeszłym roku zmarła najstarsza z nich, 87-letnia Yvonne. Reszta rodzeństwa ma się dobrze i uważa, że zasłużyła na miejsce w księdze Rekordów Guinessa jako naliczniejsze grono braci i sióstr w wieku emerytalnym. Na razie tytuł ten należy do trzynaściorga dzieci państwa Le Blanc, także z Nowego Brunszwiku, które same wymyśliły tę nową kategorię.
Rodzina Theriaultów to potomkowie kolonistów francuskich osiadłych w Ameryce Północnej w XVII wieku. Rodzeństwo ma w sumie 40 dzieci i dochowało się 46 wnucząt.

Według statystyk wielodzietne rodziny są dziś w Kanadzie rzadkością.