Grupa chirurgów z Naples w stanie Floryda opracowała metodę korekcji ust przy użyciu mięśnia szyi.
W 1980 chirurgia plastyczna wprowadziła zastrzyki z kolagenu, które szybko zyskały na popularności, potem wynaleziono inne metody powiększania ust. Chirurdzy jednak nadal dążą do idealnego rozwiązania. Grupa z Naples, która opracowała nową metodę twierdzi, że jest ona tak dobra, że pozwoli zachować zadowalający efekt nawet przez dwa lata.
Naukowcy przeprowadzili 25 prób na pacjentach i, jak twierdzą, uzyskali dobre rezultaty. Wypełniano usta fragmentami jednego z mięśni szyi i pokrywającej go tkanki łącznej. Przez około miesiąc wargi były lekko spuchnięte, ale kiedy opuchlizna zeszła klienci chirurgów byli zadowoleni z naturalnego wyglądu warg. Pacjentów obserwowano przez co najmniej rok po zabiegu. Po dwóch latach powiększone nową metodą usta usta nadal były były pełniejsze - wysunięte o 1 do 2 mm dalej niż przed zabiegiem, miały też intensywniejszy kolor. Klienci byli zadowoleni z rezultatów, tylko jeden z nich poprosił o poprawienie efektu poprzez wstrzyknięcie żelu - czytamy w resume badań.
Naukowcy zapewniają, że zabieg nie powoduje deformacji kształtu warg, ograniczenia ruchów głowy i szyi, nie ma też ryzyka uszkodzeń nerwów.
ag, sciencedaily.com