Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Piotr Kowalczyk 02.02.2011

Złoty strzał basisty Sex Pistols

Sid Vicious pożegnał się ze światem w godnym punkowca stylu.
Sid ViciousSid Vicious

2 lutego 1979 roku w Nowym Jorku zmarł basista Sex Pistols, Sid Vicious. Tego wieczora odbywała się impreza na cześć uwolnienia Viciousa z aresztu (za kaucją w wysokości 30 tysięcy funtów), po zawieszeniu dochodzenia w sprawie morderstwa jego dziewczyny, Nancy Spungen. Świadkowie twierdzą, że Vicious około północy wziął heroinę. Autopsja potwierdziła te zeznania. Vicious zmarł z powodu nagromadzenia płynu w płucach, co jest częstym objawem przedawkowania.

Biografia Sida Viciousa to jedna z najbardziej wstrząsających historii w dziejach showbiznesu. Do faktów z jego życia należy m.in. wspólne branie narkotyków... ze swoją matką. Dołączył do Sex Pistols u szczytu ich sławy, w 1977 roku i jako młodociany rozrabiaka z angielskiej niższej klasy średniej stał się ważnym elementem punkowego wizerunku grupy. Nigdy nie nauczył się zresztą grać na basie (legenda mówi, że na koncertach grał za niego podstawiony, siedzący na zapleczu muzyk). Rozwijał za to swoje uzależnienie od heroiny, w czym wtórowała mu jego partnerka, Nancy Spungen. W 1978 odszedł z Sex Pistols i próbował kariery solowej. Nagrał m.in. cover Franka Sinatry, "My Way". W 2006 znalazł się pośmiertnie w Rock And Roll Hall Of Fame.

(kow)