Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 27.01.2009

„Ziemia ta piękna jak baśń”

Suwalszczyzna to zapomniany koniec świata. Tym regionem prawie nikt się nie interesuje. Niewielu tam dotarło. Wielu nawet o nim nie słyszało.
Ziemia ta piękna jak baśń

Suwalszczyzna często mylona jest z Mazurami, mimo że - historycznie i kulturowo - stanowi ona odrębny obszar. Krajobraz Suwalszczyzny łączy cechy terenów podgórskich z nizinnymi pojezierzami. Dzięki niewielkiemu uprzemysłowieniu i niskiemu poziomowi degradacji środowiska naturalnego, region ten jest określany mianem „zielonych płuc Polski”.

Polodowcowe odludzie

W tej zalesionej i wciąż dzikiej, polodowcowej krainie spotyka się niewielu turystów, a mała ilość agroturystycznych gospodarstw kusi wypoczynkiem z dala od miejskiego gwaru.

Suwalszczyzna to ziemia pradawnego plemienia Jaćwingów, położona w północno - wschodnim krańcu Polski, na styku granic Białorusi, Litwy i Obwodu Kaliningradzkiego - dziwacznej pozostałości po Związku Sowieckim.

''
Rzeka. Fot. Marta Zaleska

Od południa zasięg Suwalszczyzny wyznacza rzeka Biebrza, od zachodu dolina Rospudy, zaś od północy i wschodu zamyka ją granica państwowa, która - po niekorzystnych dla Polski ustaleniach jałtańskich z 1945 roku - wyryła w tych okolicach sztuczne linie graniczne. Niektórzy dzielą Suwalszczyznę na mniejsze regiony: Sejneńszczyznę, Suwalszczyznę i Augustowszczyznę albo na ziemię sejneńską, suwalską i augustowską. Wspólna historia okolic Augustowa, Sejn i Suwałk pozwala jednak na stosowanie tej jednej, powszechnie znanej i kojarzonej nazwy.

Geograficznie Suwalszczyzna stanowi fragment Pojezierza Litewskiego, zaś klimatycznie znajduje się pod przeważającym wpływem arktycznych i kontynentalnych mas powietrza. Właśnie za sprawą arktycznych wpływów region ten należy do najzimniejszych obszarów Polski. W pobliżu miejscowości Wiżajny znajduje się polski biegun zimna. Zimy są tam długie, wiosna dociera późno, a lato najczęściej bywa krótkie i upalne.

Odmienna flora i fauna

Suwalszczyzna wyróżnia się charakterystyczną fauną i florą - niespotykanymi w innych rejonach Polski. Najbardziej widocznymi przedstawicielami fauny Suwalszczyzny są bobry, które można spotkać wszędzie. Żeremia, czyli budowane z gałęzi mieszkania tych zwierząt, można zobaczyć nawet na śródpolnych bagnach w pobliżu wsi, a tamy zdarzają się nawet na rowach melioracyjnych. Miejscowa ludność raczej nie darzy tych zwierząt sympatią, ze względu na ich zwyczajową skłonność do wyjadania warzyw na polach, budowania tam i zalewania łąk. Bobry nie zyskują sympatii również dlatego, że ścinają drzewa owocowe w sadach.

Oprócz bobrów w tamtejszych okolicach można spotkać gatunki żyjące w innych terenach Polski: jelenie, sarny, lisy, dziki, ale także i zwierzęta mniej charakterystyczne dla innych regionów, jak: łosie, kuny, rysie, głuszce, cietrzewie, bociany czarne, czaple siwe i będące godłem naszego kraju - orły bieliki. Tu występuje rzadki żółw błotny i motyl skalniak arktyczny. Zimą przy odrobinie szczęścia w niektórych rejonach można zaobserwować wilki. W wodach, oprócz pospolitych gatunków ryb, spotykamy te rzadkie jak: lin, stynka, sieja, sielawa i troć jeziorowa.

Iglaste lasy i „suchary”

''
Suwalszczyzna.
Fot. Marta Zaleska

Bardzo charakterystyczne dla regionu szczególnie dla Wigierskiego Parku Narodowego są niewielkie dystroficzne jeziorka śródleśne zwane sucharami. Jeziorka te odznaczają się bardzo kwaśną, brunatną - nawet prawie czarną - wodą. Otoczone są pływającym po powierzchni wody kożuchem roślinności, budowanym głównie przez mchy torfowce, a dalej iglastymi lasami.

Jeziora Suwalszczyzny uchodzą za najpiękniejsze i najczystsze w Polsce. Jest tu ponad dwieście pięćdziesiąt jezior o powierzchni 1 hektara i wiele mniejszych. Największe to: Wigry, Gaładuś, Sajno, Białe, Necko, Szelment Wielki, Rospuda. Wśród nich jest także najgłębsze - nie tylko w Polsce, ale i na całym Niżu Środkowoeuropejskim - Jezioro Hańcza (gł. 108,5m). Zasługuje ono na uwagę nie tylko ze względu na głębokość, ale i na inne osobliwości - kamieniste plaże niespotykane nad nizinnymi zbiornikami, czy reliktowe gatunki skorupiaków, które żyją tylko w jeziorach Skandynawii. Do północnego krańca zbiornika wpada rzeka Czarna Hańcza, która od Barchanowa do Turtula zachowuje się niczym górski potok, płynąc z hukiem po głazach rezerwatu „Głazowisko Barchanowo”. Niedaleko ma duży spadek, na kilkumetrowym odcinku pokonuje 24-metrową różnicę poziomów. Czarna Hańcza przyciąga kajakarzy, którzy ulegają urokowi jej piękna i otaczającego zróżnicowania terenu. W jej wodach żyją pstrągi i inne gatunki, typowe dla górskich rzek: wypławek alpejski, chruściki, widelnice i zimorodne mięczaki.

Jest co zwiedzać!

Poza wymienionymi wyżej atrakcjami przyrody, Suwalszczyzna to także inne miejsca, które warto odwiedzić: Cisowa Góra Zamkowa (Szurpiły), Cmentarzysko Jadźwingów (Suwałki), Głazowisko barchanowo. Szczególnie wartą uwagi atrakcję turystyczną Suwalszczyzny stanowi wybudowany na początku XIX wieku Kanał Augustowski o długości 101 km, łączący Biebrzę z Niemnem. Turystów mogą również zainteresować: klasztor Kamedułów, ruiny pałacu Paca w Dowspudzie, Smolniki, słynne największe w Polsce wiadukty w Stańczykach i Wodziłki.


Aby poznać te i inne atrakcje tego północnego zakątka Polski, trzeba wiele razy przyjechać w okolice Hańczy. I nic dziwnego, skoro Suwalszczyzna - nawet kilka razy poznawana - wciąż na nowo urzeka swoim pięknem i czystością jezior. A do tego ta cisza i dzika, niespotykana przyroda, urzekająca o każdej porze roku. Wszak zimą są tam wspaniałe tereny do poruszania się na nartach biegowych, a latem idealnym środkiem transportu może okazać się rower.

Henryk Syska, autor „Mgieł nad Wigrami” napisał: „Ziemia ta piękna jak baśń”. Rzeczywiście, obok realnego wymiaru, można w tej krainie odnaleźć i ten drugi, baśniowy…

Marta Zaleska

Fot. Rafał Nachyła i Marta Zaleska