Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 04.03.2013

Zburzą mur berliński by postawić luksusowe osiedle?

Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy Berlina. W poniedziałek wsparł ich burmistrz miasta Klaus Wowereit.
Protest przeciwko wyburzaniu muru berlińskiegoProtest przeciwko wyburzaniu muru berlińskiegoPAP/EPA/JOERG CARSTENSEN

Między murem a pobliską Szprewą ma powstać mieszkalny wieżowiec - wysoki na 63 metry luksusowy Living Levels. Władze dzielnicy Friedrichshain-Kreuzberg, we wschodniej części miasta, planują ponadto w tym miejscu budowę mostu na Szprewie. Dojazd do niego będzie kolidował z murem, stąd konieczność przeniesienia jego fragmentów.
- Rozpoczęty w piątek demontaż części kolorowego muru nie wydaje się konieczny - ocenił burmistrz Berlina Klaus Wowereit. Jego zdaniem możliwe są inne sposoby zapewnienia swobodnego dostępu do działek położonych nad Szprewą.
W niedzielę przeciwko wyburzeniu najdłuższego istniejącego fragmentu muru berlińskiego demonstrowało ok. 6 tys. osób. Petycję w internecie w tej sprawie podpisało dotychczas ponad 60 tys. internautów. W zeszły piątek kilkuset demonstrantów sforsowało policyjne barierki i wtargnęło na teren budowy, wstrzymując pracę dźwigu usuwającego betonowe fragmenty muru.
Inwestor Maik Uwe Hinkel, który zapowiadał początkowo, że będzie realizował swój projekt niezależnie od protestów, obecnie zasygnalizował gotowość do negocjacji. We wtorek sprawą ma zająć się rząd Berlina - Senat. Plany zakładają przesunięcie w inne miejsce odcinka muru o długości 23 metrów.
Realizowany obecnie projekt nie jest pierwszą zmianą dokonywaną w zabytkowym murze. Większość granicznych umocnień, będących symbolem podziału kraju i komunistycznej dyktatury, została zlikwidowana natychmiast po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku. Ale i na terenie East Side Gallery dokonywano już wcześniej zmian. Sześć lat temu zostały przeniesione 34 fragmenty muru, by zrobić miejsce dla nowej siedziby koncernu 2-World.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''