- Problemy sfery seksualnej i wszelkie dysfunkcje, które się pojawiają nie są chorobą jako taką. To nie jest taka choroba jak zapalenie płuc i wrzód żołądka. Zaburzenia seksualne są często objawem innych chorób i pojawiają się zwykle znacznie wcześniej – wyjaśnia dr Andrzej Depko. Jak dodaje nawet ich nie rozumiemy, ponieważ nic nam te objawy nie mówią. Nie jesteś również nauczeni tego, że człowiek to komplementarna całość.
- Sfera seksualna może nam jako pierwsza wysyłać sygnał: poszukaj, bo coś się może dziać – opowiada dr Depko. Dotyczyć to może również zupełnie niepowiązanych ze sobą organów. Przyczyna może wynikać z tego, że coś się dzieje w naszym związku, bądź też problem tkwi w zdrowiu. – To może się zacząć od tego, że nie mamy ochoty na seks albo go unikamy. Nie wiemy co się dzieje, ale przestajemy być wrażliwi na bodźce erotyczne – Depko.
W przypadku chorób układu krążenia problemy zwykle pojawiają się, gdy partnerzy zaczynają przyjmować leki na tego typu schorzenia. Problemy ze wzwodem mogą być pierwszym symptomem chorób układu krążenia. – Dzieje się tak dlatego, że wzwód to pewnego rodzaju proces o podłożu hydraulicznym. Określona objętość krwi, pod określonym ciśnieniem musi napłynąć do docelowego narządu, jakim jest penis, wypełnić go, usztywnić, spowodować, że ciśnienie, które jest wewnątrz ciał jamistych sprawi, że krew nie może już dopływać ani odpływać i to nabrzmiałe prącie zwane już wtedy fallusem przystępuje do pracy – tłumaczy seksuolog.
Tylko co, jeśli ten mechanizm nie działa? O czym to może świadczyć i jak temu przeciwdziałać? Posłuchaj całej rozmowy!
sm