polskieradio.pl
Katarzyna Karaś
09.03.2012
Dwa razy źle przewidział koniec świata. "Kończę z tym"
Harold Camping z Family Radio poinformował, że nie ogłosi kolejnej daty Dnia Sądu Ostatecznego.
Harold Campingfot. screen z Youtube.com
90-letni Camping przeprosił też wszystkich za swojej poprzednie, błędne, przepowiednie: - To dla nas bolesna lekcja. Wszystko jest w rękach Boga i to On zdecyduje, kiedy nastąpi koniec świata, nie my. Musimy z pokorą przyjąć, że Bóg może nie powiedzieć swoim ludziom, kiedy nastąpi ich fizyczny koniec - oświadczył Camping.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Według pierwszej zapowiedzi Campinga, 21 maja 2011 roku garstka wybranych miała pójść do nieba, a reszta miała zginąć w katastrofalnym trzęsieniu ziemi. Ale tego dnia nic się nie wydarzyło. Założyciel Family Radio przeanalizował jeszcze raz Biblię i doszedł do wniosku, że ostateczny koniec nastąpi 21 października 2011 roku. I znów się pomylił.
Family Radio International wydało miliony dolarów na międzynarodową reklamę tych zapowiedzi, na spoty, bilboardy oraz samochody z reklamami.
Christian Post, kk