Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 05.10.2010

Orlen ma uratować Litwę?

Nowa litewska ambasador w Polsce liczy, że PKN Orlen pozostanie jednak w Możejkach, gdyż to jest istotne dla bezpieczeństwa jej kraju.
MożejkiMożejki

W wywiadzie dla gazety biznesowej "Verslo żinios" nowa ambasador Litwy w Warszawie Loreta Zakarevicziene podkreśliła, że "wszyscy rozumieją, że inwestycja PKN ORLEN w Możejki jest geopolitycznym projektem".

Orlen ratunkiem dla Litwinów

"Dla nas przyjście Polaków bylo bardzo ważne, może nawet ważniejsze niż dla nich samych. Jednak na Litwie doszło do czegos niezrozumiałego. Tuż po podpisaniu umowy litewskie koleje rozmontowują 19 kilometrow torów w stronę Łotwy, by utrudnić eksport dla koncernu w Możejkach. Zostały też podniesione taryfy na Białoruś. Politycy z zadowoleniem przyjmują ważną z punktu widzenia bezpieczenstwa kraju inwestycję, tymczasem grupy interesów wkładają kije w szprychy" - ocenia Loreta Zakarevičiene.

Nowa ambasador Litwy w Warszawie ma jednak nadzieję, że problemy zostaną rozwiązane.

Wycofanie z Możejek nie zaszkodzi stosunkom polsko-litewskim

"Wydaje mi się, że zachowanie projektu w obecnej postaci jest w interesie Litwy. Dobrze, że PKN Orlen wynajął konsultanta, japońską Nomurę. Jej wnioski i rekomendacje powinny ograniczyć spekulacje na temat przyszłości Orlen Lietuva nie tylko na Litwie i w Polsce, ale rownież w Rosji. Nie chciałabym, żeby Orlen wycofał się z Litwy. Z drugiej jednak strony nie sądzę, że ewentualne wycofanie się koncernu zaszkodziłoby stosunkom litewsko-polskim" - dodaje Loreta Zakarevičienė.

Orlen od dłuższego czasu zabiegał u władz Litwy o pomoc w rozwiązaniu problemów logistycznych, ale prośby te zostały przez rząd Litwy zlekceważone. PKN Orlen kupił rafinerię w Możejkach w listopadzie 2006 roku.

PKN Orlen nie rozważałby wycofania się z Litwy, gdyby inwestycja nie przynosiła strat - oświadczyła ambasador.

tk