Według danych GUS roczna inflacja w październiku wynosi 6,8 proc. Po raz pierwszy od 20 lat przekroczyła ona wartość 6 proc.
''Nie sądzę, abyśmy mieli stracić kontrolę nad inflacją.'' Sekretarz skarbu USA i prezes Fedu uspokajają rynki
- Nie jest to inflacja przejściowa. Myślę, że już teraz można ją określić słowem "uporczywa". Do tej opinii przychyla się również szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, która powiedziała, iż z podwyższonym poziomem inflacji będziemy mieli do czynienia do końca przyszłego roku - podkreślił Jerzy Bielewicz.
23:12 PR24 2021_10_30-11-33-16.mp3 Jerzy Bielewicz o inflacji (Temat dnia)
Jego zdaniem "w kategoriach ekonomicznych i finansowych to nie jest jednoznaczne z przejściową inflacją". - Raczej z inflacją, przeciwko której należy podjąć działania - dodał ekspert.
Według niego "zjawisko inflacji jest powrotem do normalności, do normalizacji stóp procentowych". - Świat wychodzi z pandemii i to wiąże się z większym popytem. Jednak w tym momencie są pewne ograniczenia w tym zakresie – wyjaśniał ekonomista.
I wskazał na braki różnych komponentów na światowych rynkach, w tym półprzewodników. - Mamy też do czynienia z gwałtownym wzrostem cen energii. Mówię tu przede wszystkim o gazie naturalnym, który podrożał o kilkaset procent. Ale tendencje wzrostowe ma też ropa naftowa – podkreślił gość PR24.
- Należy się zatem spodziewać wzrostu inflacji na całym świecie. Przy czym u nas inflacja jest najwyższa od 20 lat. Podczas gdy w Niemczech czy w USA jest ona najwyższa od 30 lat – powiedział Jerzy Bielewicz.
- Wygląda na to, że Polska też będzie "importowała" inflację z zewnątrz, przede wszystkim ze względu na wzrost cen energii, który jest niezwykle niepokojący. Mnie to przypomina skalą wzrostów lata siedemdziesiąte - podsumował.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: Jerzy Bielewicz (ekonomista)
Data emisji: 30.10.2021
Godzina: 11.33
bartos