Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 20.12.2021

Eksperci: inflacja założona w budżecie na przyszły rok jest zbyt niska

Założona w budżecie na 2002 r. średnioroczna inflacja 3,3 proc. jest zbyt niska, ale pozwoli uzyskać wyższe wpływy do budżetu państwa. Natomiast wzrost gospodarczy na poziomie 4,8 proc. jest całkiem realny- mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa  prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca SGH. Według ekonomisty Marka Zubera jeśli osiągniemy wzrost nieco przekraczający 4 proc. to będzie to ogromny sukces. Założenie inflacyjne gość uznał jako całkowicie nietrafione.
Posłuchaj
  • prof. Elżbieta Mączyńska i Marek Zuber mówią o budżecie na 2022 rok ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)
Czytaj także

Goście audycji omawiali niektóre wskaźniki przyjętego przez Sejm budżetu państwa na 2022 r. Deficyt ma wynieść niecałe 31 mld zł, choć wpisano wyższe wydatki na ochronę zdrowia i wojsko, wysokie wynagrodzenie – niemal 6 tys. zł i niskie bezrobocie - ok. 5 proc. Wzrost PKB ma wynieść 4,8 proc. a średnioroczna inflacja 3,3 proc.

 Ekonomiści nawiązali również do zatwierdzonych na przyszły rok podwyżek cen prądu o 24 proc.i gazu o 54 proc.

- Najbardziej kontrowersyjną kwestią w przyszłorocznym budżecie jest poziom inflacji. W większości prognoz przewiduje się, że nie zbliży się ona do celu inflacyjnego, a w budżecie jest w jego pobliżu, choć na tym podwyższonym poziomie. To podstawowy problem, ale też niższa założona inflacja daje większe szanse, że budżet zostanie wykonany i przekroczony pod względem dochodów. Inflacja zwiększa wpływy chociażby z VAT, który jest liczony w proporcji do ceny  - powiedziała prof. Elżbieta Mączyńska.

Jej zdaniem oczywiście nic nie jest za darmo, bo wyższa inflacja będzie  oznaczała wyższe wydatki budżetu w przypadkach gdy wchodzi w grę indeksacja stosowna właśnie do inflacji.

Prof. Elżbieta Mączyńska zaznaczyła, że ekonomiści zgodnie oceniają, iż tendencja do obniżania stopy inflacji w przyszłym roku nastąpi, ale jak mówiła sama jest zaskoczona, że założono ją tylko na poziomie nieco ponad 3 proc., choć życzymy sobie, aby tak właśnie było.

- Założenie 3,3 proc. inflacji jest dla mnie absolutnie kompromitujące. Absolutnie nie tak powinno się budować budżet - ocenił Marek Zuber.

Według niego istotną kwestią wpływającą na poziom inflacji jest też wzrost wynagrodzeń. Nie zgodził się z opinią wyrażoną przez prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, na którą się powołał mówiąc, że wydajność pracy rośnie w Polsce szybciej niż płace. Zdaniem Marka Zubera notowane jest to tylko w dużych firmach a patrząc na całą gospodarkę jest odwrotnie o czym mówi nawet projekcja inflacji przygotowana przez NBP. I jest to, w opinii ekonomisty, "czynnikiem ewidentnie inflacjogennym". 

- Kluczowym problemem budżetu na 2022 r. jest to, że nie pokazuje on rzeczywistego stanu centralnej części finansów publicznych w Polsce, bo wielka część wydatków jest wyrzucona poza budżet, jak przygotowany przez BGK projekt emisji obligacji na 100 mld zł co ma być główną częścią inwestycyjną na rok 2022 (...). To powinno znaleźć się normalnie w budżecie państwa więc te 30 mld zł deficytu nic nam nie mówi – powiedział Marek Zuber.

Według prof. Elżbiety Mączyńskiej takie rozwiązanie daje rządzącym większą swobodę dysponowania wydatkami i nie jest to wynalazek Polski, bo takie  rozwiązania są stosowane także w innych krajach, a zwłaszcza pandemia się do tego przyczyniała.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj
21:57 prof. Elżbieta Mączyńska i Marek Zuber mówią o budżecie na 2022 rok ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) prof. Elżbieta Mączyńska i Marek Zuber mówią o budżecie na 2022 rok ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)

 


PR24/Anna Grabowska/sw