Gość audycji podkreślił, że ubiegłoroczny wzrost inflacji doprowadził do tego, że Rada Polityki Pieniężnej od października trzy razy podnosiła stopy procentowe aż o 215 pb. Ale to nie będzie koniec podwyżek stóp w 2022 roku, co najmniej z dwóch powodów. Pierwszy to dramatyczny wzrost cen prądu i gazu ogłoszonych w grudniu przez URE, co będzie rzutować już od stycznia na poziom inflacji. Drugi powód to planowane na 7 stycznia ogłoszenie przez GUS poziomu inflacji w grudniu 2021, które może być na poziomie powyżej 8 % (licząc rok do roku, rdr). Dlatego RPP chciała uspokoić tą decyzję nastroje rynku finansowego. Dlatego też możemy się spodziewać kolejnych podwyżek stóp w lutym lub w marcu.
Dlatego RPP musiała z powodu galopującej inflacji ograniczyć akcje kredytową banków, zmniejszyć popyt konsumpcyjny oraz powstrzymać nadmierną podaż pieniądza na rynku. W opinii Moniki Kurtek nie jest wykluczone, że z powodu wzrostu cen energii w styczniu tego roku inflacja może skoczyć do poziomu 9-10 % (rdr), co byłoby rekordem w skali ostatnich dwóch dekad.
Ekspertka uprzedziła, że pierwsze reakcje na decyzję RPP z 4 stycznia 2022 roku będą odczuwalne dopiero za 3-4 kwartały. Nie należy także oczekiwać, żeby oprocentowanie lokat rosło w tym samym tempie, co raty kredytów, zwłaszcza tych branych przy minimalnej stopie procentowej, te urosną najszybciej.
W jej opinii to nie koniec podwyżek stóp procentowych, które po koniec 2022 roku mogą być na poziomie 3,5 % (stopa referencyjna). Ale decyzja RPP z pewnością umocni na jakiś naszą walutę narodową.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
04:41 Monika Kurtek główna ekonomistka Banku Pocztowego komentuje decyzje RPP z 04 stycznia ( "Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) Monika Kurtek główna ekonomistka Banku Pocztowego komentuje decyzje RPP z 04 stycznia ( "Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1)
Pr24/PR1/Justyna Golonko/sw