Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 27.04.2022

Eksperci: dalekowzroczna polityka gazowa Polski uniezależniła nas od Rosji

Odcięcie przez Rosję dopływu gazu do Polski nie jest ciosem decydującym bo od lat mądrze i dalekowzrocznie na takie sytuację się przygotowywaliśmy. Ale na ceny gazu z pewnością wpłynie. Gdy wróci sezon zapewne będzie drożej i te perturbacje potrwają kilka kwartałów. Wiele zależy też od tego czy kurek z rosyjskim gazem zostanie zakręcony innym państwom europejskim - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Mariusz Adamiak z PKO BP i Piotr Bartkiewicz z Pekao S.A.  

Goście audycji odnieśli się do decyzji Rosji, która zdecydowała się od dziś rano zakręcić Polsce kurek z gazem.Polska niewątpliwie zabezpieczała się na wypadek takiego scenariusza od wielu lat. Prowadziła mądrą, dalekowzroczną politykę, dla której jeszcze pełen podziwu bo ręce same składają się do oklasków. Chciałbym, abyśmy w każdym aspekcie polityki gospodarczej byli taką mądrzy przed szkodą. Nie znaczy to jednak, że nasze wszystkie problemy są rozwiązane.

Różne kierunki dostaw gazu

-Gaz z innych kierunków mamy zabezpieczony, mamy też umowy rewersowe, ale to wszystko będzie pod warunkiem, że gaz będzie płynął z Rosji do innych krajów. Choć bowiem życzymy sobie, aby Europa odwróciła się od rosyjskiego gazu, to taka decyzja będzie miała przejściowe, negatywne skutki w perspektywie kilku lat – mówił Mariusz Adamiak.

Ekspert banku PKO BP zauważył, że gdyby rosyjski gaz przestał natychmiast płynąć do Niemiec, to według analizy Bundesbanku spowodowałoby to w tym kraju kilkuprocentową recesję i nie byłaby to dobra informacja dla Polski biorąc pod uwagę fakt, że jest to nasz główny partner gospodarczy. Dodał też, że z pewnością rozpocznie się też większa konkurencję o gaz norweski, na dostawy którego liczymy a to oznacza, że będzie on droższy.

- Gaz, którego nie otrzymamy z Rosji, będzie musiał być skądś dostarczony, bo potrzebujemy mieć sensowny poziom zapełnienia magazynów. Część popytu jest wprawdzie sezonowa, ale on wzrośnie od gdy wróci sezon grzewczy w drugiej połowie. I wtedy będzie drożej. Czeka nas kilka kwartałów zaburzeń. Już dziś rano gaz w Rotterdamie był droższy o 25 proc. niż dzień wcześniej.  - powiedział Piotr Bartkiewicz.

W ocenie Piotra Bartkiewicza pojawiające się sygnały, że moglibyśmy wystąpić przeciwko Rosji ze skargą na zerwanie kontraktu nie uwzględniają faktur, że już żądając zapłaty za gaz w rublach od tzw. państw wrogich, Rosja złamała warunki kontraktów i już za to wiele państw mogłoby występować z taką skargę.

Co z pomocą dla kredytobiorców?

Goście audycji analizowali także rządową propozycję wsparcia kredytobiorców, także jej wpływ na możliwe dalsze działania NBP i walkę z inflacją. Generalnie stwierdzili, że to rozwiązanie niestety ograniczy szanse na walkę z inflację, a nawet stwierdzili, że idzie  w kontrze do aktualnej polityki RPP, który podnosi stopy procentowe właśnie dlatego, że tłumienie wysokiej inflacji jest dziś konieczne.

- W gruncie rzeczy chodzi o to, jak mają się rozkładać koszty ograniczania inflacji w polskim społeczeństwie i w polskiej gospodarce. Jeżeli pomysły rządu polegają na tym, że gospodarstwa domowe mają ich nie ponosić, to kto je ma ponosić? - pytał Piotr Bartkiewicz.

Jego zdaniem każdy z takim pomysłów oznacza "albo złożenie broni w walce z inflacją albo zaszyta jest w z tyłu głowy inna propozycja, ale tego nikt teraz nie powie". Stwierdził, że obecna propozycja ulżenia kredytobiorcom "to trochę podłożenie nogi NBP".  Zaznaczył przy tym, że idące jeszcze dalej propozycje opozycji są do co do skali wielokrotnie większe.

- Trzeba zadać pytanie po co NBP i RPP podnosi stopy procentowe (….). Dlatego, żeby mniej pieniądza krążyło w gospodarce (…) i dzięki temu można było ograniczyć inflację. Działania, które idą w kontrze do tego celu NBP tylko w tym przeszkadzają -argumentował Mariusz Adamiak.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska,zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj
22:28 Piotr Bartkiewicz i Mariusz Adamiak oceniją rosyjskie embargo na gaz dla Polski ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) Piotr Bartkiewicz i Mariusz Adamiak oceniją rosyjskie embargo na gaz dla Polski ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)

 

PR24/Anna Grabowska/sw