W opinii Artura Bartoszewicza banki stosują tą samą strategię bankową; wysokie raty kredytów i niskie oprocentowanie lokat, co jest możliwe przy stale rosnących stopach procentowych, które dają bankom wzrost zysków. Z perspektywy klientów nie widać pomiędzy nimi konkurencji i rywalizacji o środki od osób oszczędzających w bankach.
Banki mają nadpłynność gotówki i nie potrzebują środków od "ciułaczy" oszczędzających na lokatach, bo same od siebie nawzajem nie pożyczają pieniędzy, skoro mają ich nadmiar.
Ale resort finansów, KNF i UOKiK powinny sprawdzić, czy ta zbieżność postępowania biznesowego wszystkich banków obecnych w Polsce, nie wynika ze zmowy cenowej, choć może może z tego, że z powodu słabych przepisów chroniących prawa konsumentów mogą sobie pozwolić na lekceważenie swoich klientów. Bez wprowadzenia kar za takie działania banki nie zmienią swojej strategii.
Choćby dlatego, że przy obecnej inflacji pieniędzy na rynku jest ich zbyt wiele i trzeba to zmienić np. przez wzrost wymaganego od banków poziomu rezerw obowiązkowych. Ten wymóg może wyjść ze strony NBP. Dzięki temu część pieniędzy trafi do banku centralnego, co zmusi banki do rywalizacji o pieniądze na rynku bankowym. To zmusi banki do podwyższenia oprocentowania lokat.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
06:08 Artur Bartoszewicz z SGH tłumaczy dlaczego banki nie podnoszą w górę oprocentowania lokat ( "Ekspres Gospodarczy" B. Prośniewski PR1) Artur Bartoszewicz z SGH tłumaczy dlaczego banki nie podnoszą w górę oprocentowania lokat ( "Ekspres Gospodarczy" B. Prośniewski PR1)
PR1/PR24/Błażej Prośniewski/sw