Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 29.06.2012

Szczyt się skończył, Merkel ustąpiła

Doraźna pomoc, która zapewni Włochom i Hiszpanii wypłacalność - to główne ustalenia przywódców strefy euro w Brukseli.

Z kolei liderzy wszystkich krajów Unii Europejskiej dali zielone światło dla kontynuowania reform eurolandu w najbliższej dekadzie.

W belgijskiej stolicy zakończył się szczyt z udziałem przywódców 27 państw. Liderzy krajów, które mają wspólną walutę spotkali się w nocy, by rozmawiać o problemach Madrytu i Rzymu. Hiszpania i Włochy domagały się natychmiastowych decyzji, bo zaczynały mieć kłopoty ze spłatą zadłużenia. Decyzje podjęte przez euroland uspokoiły dziś sytuację na rynkach i spadło oprocentowanie hiszpańskich i włoskich obligacji.

Madryt wywalczył, że banki, które mają problemy finansowe, będą dokapitalizowane bezpośrednio z europejskiego funduszu ratunkowego, więc ta finansowa pomoc nie zwiększy krajowego zadłużenia. Z kolei Rzym przeforsował postulat, by europejski fundusz skupował obligacje zagrożonych bankructwem krajów. I ta pomoc nie będzie się wiązała z wdrażaniem drastycznego programu oszczędnościowego, pod warunkiem, że kraje będą postępować zgodnie z rekomendacjami Komisji.

Początkowo niemiecka kanclerz Angela Merkel nie chciała się zgodzić na te żądania, ale ustąpiła, gdy i jej postulat został zaakceptowany i strefa euro zgodziła się na ściślejszy nadzór bankowy. W tej sytuacji dyskusja o reformach eurolandu na najbliższą dekadę spadła na plan dalszy i była w cieniu gorączkowych poszukiwań doraźnych rozwiązań i gaszenia pożaru w Hiszpanii i we Włoszech.

Prace nad reformami dopiero się rozpoczynają, a ostateczne decyzje mają zapaść w grudniu. Przewidują one między innymi utworzenie unii bankowej - pierwszy krok na tej drodze zrobili już przywódcy eurolandu. Jest też kontrowersyjna propozycja ściślejszej kontroli budżetowej państw strefy euro. Negocjacje w tej sprawie zapewne potrwają lata i wszelkie ustalenia będą wymagały zmiany unijnego traktatu. Dość nieoczekiwanie, na zakończenie szczytu, europejskim liderom udało się przełamać impas w sprawie wdrożenia unijnego patentu. To kończy prawie 30-letnie negocjacje w tej sprawie. Ostatnią kwestią do rozstrzygnięcia był wybór siedziby sądu patentowego, który rozstrzygałby ewentualne spory. O siedzibę biły się Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Ostatecznie pogodzone 3 kraje i sąd będzie się mieścił w Londynie, Paryżu i Monachium.