Rząd zajmuje się zmianami w systemie emerytalnym. Konsultacje społeczne dobiegły końca. Politycy wysłuchali wszystkich stron. Początkowa propozycja Ministerstwa Finansów uległa niewielkim zmianom.
OFE jednak agresywne
Rząd zostawia limit 75 proc. inwestycji w akcje. To nie jest decyzja, która bierze pod uwagę interesy emerytów, ale chroni rynek kapitałowy. - Krótkoterminowo będzie miało to bardzo dobry wpływ na rynek kapitałowy. Otwarte Fundusze Emerytalne nie będą mogły wyprzedać akcji. Rząd bowiem zmusza je by inwestowały 75 proc. aktywów na Giełdzie Papierów Wartościowych. W konsekwencji zapobiega dużej przecenie na rynku – wyjaśnia Paweł Cymcyk z ING TFI. – Z punku widzeniami przyszłego emeryta to może nie być najlepsza decyzja – dodaje.
Zakaz reklamy, ale bez więzienia
Rząd utrzymuje zakaz reklamowania OFE. Wycofuje się jednak z kary więzienia na rzecz wyższej grzywny finansowej. - OFE nie będą mogły się reklamować w okresie 4 miesięcy, które mamy na podjęcia decyzji OFE czy ZUS. Zakaz reklamy będzie obowiązywał także w czasie i w okolicy „okienek transferowych” – mówi ekonomista. – To jasno pokazuje intencje rządu – dodaje.
Jak przeżyć za 503 zł?
Średnie zarobki nauczyciela to 2 tys. zł brutto. Jeśli taka pensja utrzyma się przez 40 lat do wieku emerytalnego to można wyliczyć, że emerytura powinna wynieść 1700 zł. Modele nie uwzględniają inflacji, czyli realnej siły nabywczej pieniądza. Obecne 1700 zł będzie warte 503 zł. - Jeśli chcesz liczyć tylko na ZUS to musisz wiedzieć jak przeżyć za 503 zł miesięcznie – mówi Paweł Cymcyk.
Ekspert radzi, żeby oszczędzać na przyszłą emeryturę.
Więcej o systemie emerytalnym oraz o Światowym Tygodniu Przedsiębiorczości w audycji "Bardzo Ważny Projekt".
abo