Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 01.07.2013

Ustawa śmieciowa. 90 procent gmin zdążyło na czas

Od 1 lipca mocą ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach to na samorządach spoczęły wszelkie obowiązki związane z zarządzaniem odpadami komunalnymi. Zdecydowana większość gmin zakończyła procedury niezbędne do wprowadzenia w życie zmian.
Ustawa śmieciowa. 90 procent gmin zdążyło na czasPAP/Wojciech Pacewicz

Według stanu na 1 lipca na 2479 gmin w Polsce 2112 zorganizowały przetargi na odbiór odpadów i podpisały już umowy z wykonawcami, 188 jest w trakcie podpisania, 161 jeszcze prowadzi procedurę przetargową, a 18 nie zorganizowało przetargów.

- Jeśli odniesiemy to do ilości gmin w Polsce, to rząd gmin, który jeszcze nie podpisał umów czy nie ma zaawansowanego tego procesu, to jest około 10 procent. Wydaje mi się więc, że możemy powiedzieć, że stosunkowo nieźle jako Polacy znowu sobie z tym problemem poradziliśmy. Jak zwykle robimy to na ostatnią chwilę i jakoś się to nam udaje - mówił w Jedynce Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości.

- Pamiętajmy jednak o tym, że sporo gmin zastosowała tak zwane rozwiązania przejściowe. Jak na przykład Warszawa, która swego czasu lansowała hasło "Śmieć przykładem". Tym przykładem akurat nie zaświeciła, tylko rzeczywiście zaśmieciła i narobiła sporo zamieszania. Nie do końca rozstrzygnięte sprawy są również w Poznaniu, Krakowie, Gorzowie Wielkopolskim czy Kielcach. Trochę improwizacji, a przede wszystkim opieszałości spowodowało dość sporo zamieszania, co przekłada się też na to, że teraz firmy starają się szybko te luki zapełnić - zauważył z kolei Dariusz Matlak, prezes Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.

Uczestnicy
Uczestnicy debaty o tzw. ustawie śmieciowej/fot. A. Szozda

W imeniu zarządców nieruchomości głos zabrała Beata Mikołajewska z jednej z warszawskich firm. - Zostaliśmy obarczeni ogromną pracą połączoną z wielką odpowiedzialnością. Jak podkreśla się na każdym kroku, zarządca nieruchomości wypełniający deklarację podlega odpowiedzialności karno-skarbowej. Jest to ogromna praca, na którą tak naprawdę nie dano nam czasu. Stawki opłat, które poprawiała Rada Warszawy uprawomocniły się dopiero w ostatni piątek. Właściwie nie mieliśmy więc kiedy zawiadomić właścicieli mieszkań jakie mają wnosić opłaty - narzekała.

Małgorzata Szymborska z Departamentu Gospodarki Odpadami Ministerstwa Środowiska uspakajała jednak wszystkich wypełniających deklaracje śmieciowe. – To jest pewna obowiązkowa danina, ale dotyczy ona zapłaty za usługę w zamian za którą mamy konkretny pakiet usług. Płacimy za wytworzone odpady i ich zagospodarowanie. To nie jest stricte podatek. W związku z tym proszę nie dać się zastraszyć, że tak jak z PIT-em czy inną deklaracją będzie kara. Rzeczywiście, jest przepis w ustawie, który mówi, że jeżeli mieszkaniec nie złoży deklaracji, to urząd gminy albo miasta jest zobowiązany na podstawie danych statystycznych o ilości wytwarzanych odpadów czy ilości mieszkańców określić taką stawkę, bo ona później jest rozliczeniem za wytworzone przez mieszkańców danej nieruchomości odpady - tłumaczyła.

Poprzednie audycje z cyklu "Czysta gmina" znajdziesz tutaj >>>

Stanisław Bodys z Unii Miasteczek Polskich wyraził przekonanie, że samorządy nie będą korzystać z restrykcyjnej polityki. Jako burmistrz Rejowca Fabrycznego podkreślał, że sam miał kilka spotkań z przedstawicielami spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, na których udało się "ustalić drogę postępowania".

Józef Neterowicz, ekspert ze Szwecji, wskazywał z kolei, że nowe zasady gospodarowania odpadami pozwolą uszczelnić system i zapobiegną powstawaniu dzikich wysypisk. - Z 280 kg odpadów na mieszkańca rocznie dziś gminy, które już mają kontrolę nad odpadami, jak Sękocin, gdzie ostatnio byłem na spotkaniu, już zadeklarowała, że mają 520 kg. Jest to dokładnie ten wskaźnik, co w całej Unii Europejskiej - zaznaczył.

Debatę prowadziła Sylwia Zadrożna.

pg