Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Klocek 23.11.2010

Nie będzie rozgrywek NBA w 2011 roku?

Dyrektor wykonawczy związku zawodników koszykarskiej ligi NBA Bill Hunter jest zdania, że latem 2011 dojdzie do lokautu w rozgrywkach. Prawdopodobieństwo takiej sytuacji ocenia na 99 procent.
Lebron JamesLebron James fot. PAP/EPA

Negocjacje klubów i zawodników trwają już ponad rok. Obecna umowa między koszykarzami i właścicielami klubów wygasa 30 czerwca 2011 roku. Jeśli do tego czasu nie zostanie podpisane nowe porozumienie, właściciele drużyn ogłoszą lokaut.

- Przygotowujemy się do lokautu, bo nie widzę innego rozwiązania. Jeśli właściciele nie chcą dojść z nami do porozumienia i zamierzają "zrzucić sobie dach na głowę", to niech tak będzie - powiedział Hunter, szef NBPA.

Gdyby nie doszło do porozumienia, byłby to czwarty lokaut w historii. Najdłuższy trwał ponad pół roku - od lipca 1998 do 20 stycznia 1999 roku. Sezon rozpoczął się 7 lutego, a każda z ekip zamiast 82 meczów sezonu regularnego rozegrała zaledwie 52 mecze.

Wcześniej do krótszych przerw doszło w 1995 roku (trzy miesiące) i 1996 - zaledwie kilka godzin. Sprawy sporne między właścicielami i zawodnikami dotyczą kwestii maksymalnej długości kontraktów, wysokości corocznej podwyżki zapisanej w umowie z zawodnikiem, wprowadzenia limitu wieku dla graczy, którzy zgłaszają się do ligi, a przede wszystkim limitu zarobków w drużynie (tzw. salary cup).

Właściciele klubów chcą, by salary cup zostało obniżone z 800 do 700 milionów dolarów. Zamierzają również zlikwidować wszelkie istniejące w obecnym systemie wyjątki, powodujące jego wzrost.

Zawodnicy na zmniejszenie wysokości limitu zarobków nie chcą się zgodzić, argumentując to dobrą koniunkturą rozgrywek - wzrastającymi dochodami ze sprzedaży biletów oraz praw do transmisji.

pk