Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 07.05.2011

Pierwszy mecz finałowy dla Prokomu Gdynia

Asseco Prokom Gdynia pokonał 88:79 PGE Turów Zgorzelec w pierwszym meczu finałowym Tauron Basket Ligi.
Asseco Prokom Gdynia - PGE Turów ZgorzelecAsseco Prokom Gdynia - PGE Turów Zgorzelec fot. PAP/Adam Warżawa
Posłuchaj
  • W drużynie Prokomu punktowali wszyscy zawodnicy ale jednym z najskuteczniejszych był zdobywca 14 punktów - Piotr Szczotka
  • Optymistyczne nastroje po przekonującym zwycięstwie tonuje Krzysztof Szubarga. Rozgrywający mistrza Polski przypomina, że to goście lepiej rozpoczęli spotkanie i przestrzega przed lekceważeniem rywala w kolejnych meczach.
  • Po spotkaniu niepocieszony był Konrad Wysocki. Zdaniem kapitana PGE Turowa kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia kwarta oraz nadmierna ilość fauli zawodników podkoszowych
Czytaj także

Goście przystąpili do pierwszego finałowego meczu z marszu - koszykarze z Turowa dopiero w środę rozstrzygnęli na swoją korzyść siódme półfinałowe spotkanie z Treflem Sopot. Z kolei gdynianie na finałowego przeciwnika czekali od 27 kwietnia, kiedy wygrali czwarty mecz z Energą Czarnymi Słupsk.

W Turowie nie zagrał Serb Marko Brkić, który skręcił staw skokowy. Ten uraz najprawdopodobniej wyeliminuje go ze wszystkich finałowych spotkań.

Gościom udało się dotrzymać kroku Asseco Prokom tylko w pierwszej połowie. Gdynianie powinni jednak do przerwy prowadzić wyżej niż tylko jednym punktem, ale fatalnie wykonywali rzuty wolne - trafili zaledwie 12 na 21 prób.

Inny problem mieli koszykarze ze Zgorzelca - najskuteczniejszy zawodnik w ich zespole Konrad Wysocki, który do przerwy zdobył 10 punktów, popełnił już trzy przewinienia. Z kolei w 23. minucie czwarty faul miał na koncie najlepiej zbierający Robert Tomaszek.

Druga połowa należała już do gdynian. Pierwszy punkty po przerwie Turów zdobył prawie po pięciu minutach gry, kiedy mistrzowie Polski prowadzili 49:42. Od tego momentu zawodnicy Asseco Prokom zaczęli systematycznie powiększać przewagę.

W 32. minucie po rzucie Adama Hrycaniuka gospodarze wygrywali 67:56. Za chwilę boisko, po wyczerpaniu limitu pięciu przewinień, opuścił Tomaszek. W 34. minuta po akcji Qyntela Woodsa było już 74:59 dla gdyńskiego zespołu. W końcówce goście ambitnie dążyli do odrobienia strat, ale zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.

Pierwszy mecz finałowy:

Asseco Prokom Gdynia - PGE Turów Zgorzelec 88:79 (16:20, 27:22, 16:12, 29:25)

Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 1-0 dla Asseco Prokomu. Drugi mecz odbędzie się w poniedziałek w Gdyni.

Asseco Prokom Gdynia: Daniel Ewing 23, Piotr Szczotka 14, Qyntel Woods 13, Ratko Varda 8, Robert Witka 6, Adam Hrycaniuk 6, Krzysztof Szubarga 6, Tommy Adams 4, Ronnie Burrell 4, Courtney Eldridge 3, Filip Widenow 1.

PGE Turów Zgorzelec: David Jackson 16, Konrad Wysocki 13, Torey Thomas 11, Michael Kuebler 9, Daniel Kickert 9, Michał Gabiński 8, Robert Tomaszek 8, Ivan Zigeranović 5, Bartosz Bochno 0, Oskar Bukowiecki 0.


man