Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 01.02.2013

Pięciu Polaków w konkursie w Harrachovie

Maciej Kot wylądował na 205 m i zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do sobotniego konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich na mamuciej skoczni w Harrachovie.
Kamil StochKamil Stoch PAP/EPA/FILIP SINGER

Pierwszy był Słoweniec Jaka Hvala - 203 m. W konkursie wystąpi pięciu Polaków.
Na trzeciej pozycji uplasował się Norweg Rune Velta - 202 m. Obok Kota, awans w kwalifikacjach wywalczyli jeszcze dwaj Polacy - Dawid Kubacki, zajmując 12. miejsce po skoku na odległość 191 m i Krzysztof Miętus 16. - 184 m.
Kwalifikacje rozgrywano w trudnych warunkach atmosferycznych, przy zmiennym wietrze oraz padającym gęstym śniegu zasypującym tory najazdowe. To spowodowało, że wyniki uzyskane przez zawodników czołowej dziesiątki Pucharu Świata w lotach były zaskakujące.
Czech Jan Matura, który miał ma progu prędkość ponad 100 km/h wylądował na 200 m. Ale skaczący tuż za nim Piotr Żyła, który miał tory mocniej zasypane śnieżnym puchem, uzyskał prędkość tylko 99,1 km/h, co pozwoliło dolecieć mu do 181,5 m.
Także Kamil Stoch rozpędził się tylko do 99,4 km/h. Choć trafił na korzystny wiatr pod narty, za który dostał 14 pkt ujemnych, to lądował na 187,5 m. Jeszcze większe problemy z najazdem miał czterokrotny złoty medalista olimpijski Szwajcar Simon Ammann. Na progu zmierzono mu prędkość tylko 98,9 km/h, w efekcie uzyskał 160 m.
Z dwójki liderów klasyfikacji pucharowej w lotach, tylko Austriak Gregor Schlierenzauer trafił na dobre warunki. Skoczył 204 m przy prędkości 100 km/h na progu. Mistrz świata w lotach Słoweniec Robert Kranjec miał na progu taką samą prędkość jak Żyła - 99,1 km/h i wylądował na 173,5 m, o osiem metrów bliżej od Polaka.
W sobotę pierwsza seria konkursowa zaplanowana jest na 16., godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna.
W poprzednim sezonie zwyciężył w Harrachovie Schlierenzauer; najlepszy z Polaków - Stoch zajął 15. miejsce, a Żyła był 19. Drugi konkurs wygrał Niemiec Richard Freitag, Stoch był 13., a Żyła 25.

man