MEDYCYNA: Bezcenny lek z ula

Wartość miodu dla naszego zdrowia, dla wzmacniania sił, trudno przecenić. O tych zaletach wie każdy. Natomiast może nie każdy orientuje się, że miód może konkurować z antybiotykami… przy leczeniu ran, zwłaszcza tych trudno gojących się, czy pooperacyjnych. Dowody, na stosowanie miodu przez starożytnych, pochodzą już z Egiptu, a naukowo starano się zagadkę tej wyjątkowości miodu wyjaśnić od początku XX wieku. Potem jednak – w latach 40. – odkryto antybiotyki i nastąpił odwrót od naturalnych środków.
Teraz w wielu ośrodkach na świecie wraca się do testowania medykamentów stosowanych w dawnej i tradycyjnej medycynie. Naukowcy z walijskiego Uniwersytetu w Bangor opublikowali na łamach International Journal of Clinical Practice wyniki badań dotyczących miodu. Oparli się w nich m.in. na 18 pracach nad jego własnościami, prowadzonych w okresie 60 lat. I okazuje się, że pacjenci chirurgów powinni prosić swoich lekarzy o korzystanie z miodu przy prowadzeniu terapii, bo zaaplikowany na rany sterylizuje je, jeśli są zakażone, zapobiega rozwojowi bakterii i przyspiesza gojenie. Bakterie nie lubią bowiem tak wysokiego stężenia cukru przy małej zawartości wody, jak w pszczelim produkcie, przeszkadza im także kwas glukonowy. Oczywiście niezbędne jest stosowanie odpowiedniego sposobu dawkowania, ale efekty są podobno znakomite.

Źródło: EurekAlert