Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marta Kwasnicka 20.10.2010

Zderzenie okiem Hubble’a

Jak donosi NASA, przez pięć miesięcy tego roku Teleskop Kosmiczny Hubble'a obserwował efekty zderzenia dwóch planetoid.
P2010 A2 okiem Hubblea. Fot. NASA.P/2010 A2 okiem Hubble'a. Fot. NASA.

Planetoida P/2010 A2 została odkryta przez przegląd nieba o nazwie Lincoln Near-Earth Research (LINEAR). Zdjęcia tego obiektu wykonane przez większe teleskopy pokazały za nim wyraźny warkocz gazu, pyłu i kosmicznych okruchów. Stało się więc jasne, że P/2010 A2 niedawno zderzyła się z innym ciałem kosmicznym. Zjawisko okazało się na tyle ciekawe, że naukowcy z NASA skierowali na nie obiektyw Teleskopu Kosmicznego Hubble'a. Poczciwe i zasłuzone urządzenie obserwowało P/2010 A2 regularnie w okresie od stycznia do maja 2010 roku. W tym czasie planetoida zwiększała swoją odległość do Ziemi z ponad 150 milionów do ponad 350 milionów kilometrów.

Początkowo sądzono, że dziwne ciało niebieskie z warkoczem może być nietypową kometą. Obserwacje wykonane przez Hubble’a utwierdziły naukowców w przekonaniu, że anomalie P/2010 A2 to efekt kosmicznej kolizji, do której doszło zapewne na przełomie lutego i marca 2009 roku.

Astronomowie byli bardzo zdziwieni powolną ewolucją warkocza. Na zdrowy rozsądek powinien on przecież rozchodzić się w różne strony od centrum, jakim jest miejsce kolizji. Warkocz P/2010 A2 jest jednak zbliżony do ogona komety.

Co wynika z obserwacji Hubble’a? P/2010 A2 jest ciałem o rozmiarach około 100-150 metrów, w które na początku 2009 roku uderzyła mała planetoida o średnicy około kilku-kilkunastu metrów. Kolizja miała miejsce przy prędkości niespełna 18 tysięcy kilometrów na godzinę i wyzwoliła energię porównywalną do wybuchu małej bomby atomowej.

W przyszłym roku naukowcy planują kolejny rzut oka na planetoidę i odłamki powstałe podczas kolizji.

(ew)