Plamy słoneczne to miejsca na powierzchni Słońca, które są o około 1000 K chłodniejsze od otaczającej je materii. Powstają na skutek zaburzeń pola magnetycznego naszej gwiazdy w okresach jej wzmożonej aktywności.
Nowa plama ma średnicę wiekszą od Ziemi. Otacza ją wianuszek mniejszych plam, o czym przekonują zdjęcia Słońca prezentowane na SpaceWeather.com. Cała grupa, wraz z obrotem Słońca dookoła własnej osi, powoli zbliża się do okolic centrum tarczy.
Plama, oznaczona numerem 1131, jest na tyle duża, że w sprzyjających warunkach możemy ją dojrzeć "gołym okiem", oczywiście (koniecznie!) odpowiednio zabezpieczonym. Można zatem zrzutować Słońce na kartkę za pomocą lornetki (kartka powinna znajdowac się kilkadziesiąt centymetrów za okularem lornetki), a wtedy plama powinna wyglądac po prostu jak czarna kropka na tle białego kółka. Można także zastosować techniki, których używa się do obserwacji zaćmienia Słońca – a zatem spojrzeć na Słońce przez specjalne błony, osłabiając jego blask przy pomocy filtrów. Pamiętajmy jednak, aby nigdy nie obserwować Słońca bezpośrednio - to grozi oślepnięciem!
Plam na Słońcu jest coraz więcej, co jednoznacznie wskazuje, że głębokie minimum aktywności mamy już za sobą, a nasza dzienna gwiazda szybko zbliża się do swojego maksimum.
(ew)