Hakerzy, prawdopodobnie z grupy Anonymous uzyskali podczas świąt Bożego Narodzenia dostęp do informacji o kontach Stratforu, portalu-wywiadowni z siedzibą w Teksasie, specjalizującego się w polityce zagranicznej i bezpieczeństwie. Strona Stratfor jest niedostępna do tej pory.
Baza danych rejestrowała ID użytkowników, głównie ich adresy e-mail i odkodowane hasła blisko 850 tysięcy subskrybentów Stratfora – pisze „The Guardian”. Skradzione zostały także numery kart kredytowych 75 tysięcy osób, które korzystały z płatnych usług portalu.
Rozmiar strat szacował dla brytyjskiej gazety “The Guardian” John Bumgarner, ekspert ds. bezpieczeństwa mieszczącej się w Waszyngtonie placówki badawczej US Cyber Consequences Unit. Wśród tysięcy informacji ujawnionych przez hakerów wśród znalazł dane setek konkretnych urzędników brytyjskich, amerykańskich żołnierzy służących w Iraku i w Afganistanie.
Oznacza to, że ujawniono tysiące e-maili i haseł należących do osób związanych z obroną, wywiadem i policją w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, polityków i doradców NATO. Według Bumgarnera, te dane mogą okazać się bardzo przydatne obcym wywiadom, które interesują się na przyklad Wielką Brytanią.
Wiele spośród tych adresów nie jest zazwyczaj udostępnianych opinii publicznej, a złamanie haseł możliwe jest za pomocą odpowiedniego oprogramowania – pisze "The Guardian".
Bumgarner znalazł 221 maili urzędników resortu obrony, w tym wojskowych, a także ogromną bazę wojskowych amerykańskich, 19 tysięcy adresów w domenie .mil. Ekspert znalazł tam również informacje na temat sekretarza stanu Henry’ego Kissingera.
Nawet jeśli e-maile były dostępne do publicznej wiadomości, to kradzież haseł może zaszkodzić – tak ocenia swoje osobiste straty w rozmowie z dziennikiem jedna z osób, której dane wyciekły. Inna osoba przyznaje, że nie były świadoma zagrożenia, bo nie wiedziała o ataku.
agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>