Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 11.01.2012

Rosyjski próbnik marsjański padł ofiarą ataku?

Dyrektor rosyjskiej agencji kosmicznej zasugerował, iż marsjański próbnik Fobos-Grunt, nad którym utracono kontrolę po jego wejściu na orbitę wokółziemską, mógł paść ofiarą obcej ingerencji.
Model sondy FobosModel sondy Fobosźr. Wikipedia/Fobos

Jak się oczekuje, 13-tonowy pojazd kosmiczny, który miał pobrać próbki gruntu Fobosa - jednego z dwóch naturalnych miniaturowych księżyców Marsa - w najbliższy weekend wejdzie w gęste warstwy atmosfery i ulegnie dezintegracji.

Ingerencja z zewnątrz

- Dzisiaj nie jest jasne, dlaczego nie udało się uruchomić silnika Fobos-Grunt. Niezrozumiałe są także częste zakłócenia w funkcjonowaniu naszych aparatów w tym czasie, gdy przelatują nad odwrotną niż rosyjska stroną Ziemi - tam, gdzie nie widzimy aparatu i nie odbieramy od niego danych telemetrycznych. Nie chcę nikogo obwiniać, ale dzisiaj istnieją bardzo potężne środki oddziaływania na aparaty kosmiczne i nie należy wykluczać możliwości ich użycia - powiedział dziennikowi "Izwiestija" szef Federalnej Agencji Kosmicznej Władimir Popowkin.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Jak podkreśla "New York Times", Popowkin nie wymienił tu konkretnie Stanów Zjednoczonych, ale jego wypowiedź najwyraźniej nawiązuje do Amerykanów.

mr