NASA chwali się, jak zabałaganiła
Najnowsze zdjęcie wykonał Mars Reconnaissance Orbiter. Pokazuje, gdzie spadły poszczególne części lądownika.
Pełen sukces. Curiosity w drodze na powierzchnię Marsa miał kolejna odrzucać poszczególne elementy, w dodatku odrzucać je na tyle daleko, żeby na pewno nie zderzyły się z samym łazikiem. Z orbity widać, dokąd zaleciały wszystkie części. Najdalej - osłona termiczna (w prawym dolnym rogu).
Widać także powietrzny dźwig SkyCrane i spadochron. MSL miał podjechać do dźwigu, który leży zaledwie 650 m od niego, ale ostatecznie dowodzący misją porzucili ten pomysł. Łazik rozwija dzisiaj swoje anteny.
Pełen sukces! Curiosity w drodze na powierzchnię Marsa miał kolejna odrzucać poszczególne elementy, w dodatku na tyle daleko, żeby na pewno nie zderzyły się z samym łazikiem.
Z orbity widać, dokąd zaleciały wszystkie części. Najdalej - osłona termiczna (w prawym dolnym rogu). Widać także powietrzny dźwig SkyCrane, tylną pokrywę i spadochron.
Początkowo planowano, aby MSL, kiedy będzie już w pełni sprawny, podjechał do dźwigu, który leży zaledwie 650 m od niego, ale ostatecznie dowodzący misją porzucili ten pomysł. Curiosity pojedzie prosto do Mount Sharp.
Łazik rozwija dzisiaj swoje anteny.
(ew/NASA)