Krzysztof Starnawski, który jest rekordzistą świata w głębokim nurkowaniu z wynikiem 283 metrów, powiedział w radiowej Trójce, że zanurzenie się jest szybkie, ale bardzo dużo czasu zajmuje wynurzanie się na powierzchnię. W przypadku Hranickiej Propasti 15–20 minut schodził na dół, wracał zaś prawie 9 godzin.
Co nasz mistrz robił pod wodą, gdy pomału, przez wiele godzin się wynurza? Czyta gazety, artykuły z prasy kolorowej, najlepiej gdy napisane są na kredowym papierze, gdyż on tak łatwo nie rozmacza się w wodzie. Boi się zaś czytać książki, gdyż mógłby się zaczytać. – Każda minuta pod koniec nurkowania dłuży się nieprawdopodobnie – zaznaczył.
W Programie III Polskiego Radia informował, że nurkowanie głębinowe różni się bardzo od tego, co widzimy na filmach. Parę minut eksploracji nurek okupuje później przebywaniem przez wiele godzin w zimnej wodzie, zawierającej dużą ilość dwutlenku węgla.
- Woda w Hranickiej Propasti to jest taki rozcieńczony kwas węglowy. Nie jest to przyjemne ani dla skóry, ani dla sprzętu – dodał.