Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 18.01.2013

Co jest nie tak z Dreamlinerami?

Samoloty jak ze snu są na razie pasmem porażek. Dlaczego najnowocześniejsze samoloty świata sprawiają tyle kłopotów (nie tylko Polakom)?
Boeing 787 Dreamliner w barwach LOTBoeing 787 Dreamliner w barwach LOTlot.com.pl/materiały promocyjne
Co jest nie tak z Dreamlinerami?
Samoloty snu są na razie pasmem porażek. Należący do LOT 787 nie wystartował wczoraj do Pekinu, wszystkie Dreamlinery zostały bowiem obowiązkowo „uziemione”.
Uziemienie dotknęło też Dreamlinera, który miał wrócić do Polski z Chicago. Oznacza to kolejne straty polskiego przewoźnika. To nie są pierwsze kłopoty z dumą polskiej awioniki. Dlaczego Dreamlinery sprawiają same kłopoty?
Warto wiedzieć, czym dokładnie jest 787 Dreamliner, i dlaczego ciągle się o nim mówi. To poteżny samolot firmy Boeing, oszczędnie zużywający paliwo i wykonany z materiałów kompozytowych (w 80 proc.). To sprawia, że jest lżejszy od innych samolotów tego typu. Ma tez solidną konstrukcję, która np. pozwala na wykonanie większych okien w kadłubie i pozostawienie większej ilości wolnej przestrzeni dla pasażerów - co z kolei sprawia, że jest atrakcyjny dla oka i bardziej przyjazny dla podróżnych. Może przewieźć aż 296 pasażerów. Dreamliner pokazuje, w jaką stronę pójdzie ewolucja samolotów.
Dość trudno jest jednak załapać się na podróż Dreamlinerem. To dlatego, że Dreamlinery zmagają się z kłopotami technicznymi, dużo częściej niż jakikolwiek inny samolot. W celu zmniejszenia zapotrzebowania na paliwo, Dreamliner korzysta z baterii litowo-jonowych. Ale te baterie mają tendencje do stawania w ogniu. Właśnie dlatego amerykańska Federal Aviation Administration (FAA) „uziemiła” wszystkie samoloty tego typu.
Każdemu modelowi na początku zdarzają się usterki, na ogół są to jednak drobnostki. 787 Dreamliner ma tymczasem sporo wad produkcyjnych. Kilka razy pękały w nim okna kokpitu. Co najmniej 3 z 50 latających samolotów tego typu miały problemy z wspomnianym już przegrzewaniem się baterii, prowadzącym do ognia lub wydzielania się dymu. Co gorsza, dwóm samolotom zdarzyły się wycieki paliwa.
Dreamlinery były tworzone przez wiele lat. Produkcja opóźniła się o kilka lat. FAA i jej zagraniczne odpowiedniki będą teraz prowadzić dochodzenie w sprawie problemów z Dreamlinerami.
Boeing miał zamówienia na 800 tego typu maszyn. Chętni na zakup mogą wycofać się z transakcji. Oznacza to poważne kłopoty słynnej firmy.

Należący do LOT 787 nie wystartował wczoraj do Pekinu, wszystkie Dreamlinery zostały bowiem obowiązkowo „uziemione”. Uziemienie dotknęło też Dreamlinera, który miał wrócić do Polski z Chicago. Oznacza to kolejne straty polskiego przewoźnika. To nie pierwsze kłopoty z dumą polskiego lotnictwa. Dlaczego Dreamlinery sprawiają same problemy?

Warto wiedzieć, czym dokładnie jest 787 Dreamliner, i dlaczego ciągle się o nim mówi. To potężny samolot firmy Boeing, oszczędnie zużywający paliwo i wykonany z materiałów kompozytowych (w 80 proc.). To sprawia, że jest lżejszy od innych samolotów tego typu. Ma też solidną konstrukcję, która np. pozwala na wykonanie większych okien w kadłubie i pozostawienie większej ilości wolnej przestrzeni dla pasażerów - co z kolei sprawia, że jest atrakcyjny dla oka i bardziej przyjazny dla podróżnych. Może przewieźć aż 296 pasażerów. Dreamliner pokazuje, w jaką stronę pójdzie ewolucja samolotów.

Dość trudno jest jednak załapać się na podróż Dreamlinerem. To dlatego, że Dreamlinery zmagają się z kłopotami technicznymi dużo częściej niż jakikolwiek inny samolot. W celu zmniejszenia zapotrzebowania na paliwo, Dreamliner korzysta z baterii litowo-jonowych. Ale te baterie mają tendencje do stawania w ogniu. Właśnie dlatego amerykańska Federal Aviation Administration (FAA) dopiero co „uziemiła” wszystkie samoloty tego typu. W jej ślady poszły inne agencje tego typu.

Każdemu modelowi na początku zdarzają się usterki, na ogół są to jednak drobnostki. 787 Dreamliner ma tymczasem sporo poważnych wad produkcyjnych. Kilka razy pękały w nim okna kokpitu. Co najmniej 3 z 50 latających samolotów tego typu miały problemy z wspomnianym już przegrzewaniem się baterii, prowadzącym do ognia lub wydzielania się dymu. Co gorsza, dwóm samolotom zdarzyły się wycieki paliwa.

Dreamlinery były tworzone przez wiele lat. Produkcja opóźniła się, więc Boeing w niektórych przypadkach spóźnia się z dostawą zamówionej maszyny aż o 7 lat.

FAA i jej zagraniczne odpowiedniki będą teraz prowadzić dochodzenie w sprawie problemów z Dreamlinerami. Boeing miał zamówienia na 800 tego typu maszyn. Chętni na zakup mogą wycofać się z transakcji. Oznacza to poważne kłopoty słynnej firmy.

(ew/Popsci)