IAR
Katarzyna Ingram
22.10.2010
Podniebna informatyka
Naukowcy coraz częściej mówią o „przetwarzaniu w chmurze”.
źr. East News
Dostęp do zawartości twardego dysku niedługo nie będzie wymagał ani posiadania takiego dysku, ani nawet komputera. Takiego zdania są światowi eksperci, którzy coraz częściej mówią o tak zwanym "przetwarzaniu w chmurze".
Pomysł jest prosty - chodzi o przeniesienie zawartości twardego dysku na duży serwer zewnętrznego usługodawcy. W ten sposób można uzyskać dostęp do poczty elektronicznej, dokumentów, zdjęć czy muzyki z każdego komputera na świecie, pod warunkiem, że użytkownik ma łączność z Internetem.
Firma Microsoft zaprezentowała właśnie nowy program, Office 365, który będzie ułatwiał taki kontakt. Testowa wersja jest już dostępna w kilkunastu krajach; program wchodzi na rynek w przyszłym roku. Eksperci podkreślają jednak, że Microsoft, potentat w dziedzinie obsługi twardych dysków, ma coraz silniejszą konkurencję, chociażby ze strony giganta Google. Inni więksi rywale to Salesforce i IBM.
Zdaniem analityków, niezależnie od tego, kto będzie usługodawcą, "przetwarzanie w chmurze" będzie coraz popularniejsze.
(ki)