Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marta Kwasnicka 04.07.2011

Misja na Marsa zagrożona przez biurokrację?

Do Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA nie dotarło oficjalne pismo od NASA z propozycją wspólnej misji marsjańskiej w 2018 roku. Z tego powodu ESA nie może więc rozpocząć konstruowania sprzętu i instrumentów na potrzeby lotu.
MarsMarsfot. east news

O biurokratycznej przeszkodzie poinformowała BBC. Brak oficjalnego zaproszenia z Waszyngtonu oznacza iż ESA nie może liczyć na gwarancje sfinansowania przedsięwzięcia po stronie NASA. Rozpoczęcie wspólnych prac już odkładano ze względu na problemy NASA z zebraniem kilku miliardów dolarów koniecznych funduszy.

Wspólna misja, nazwana w Europie ExoMars, miała stanowić połączenie dwóch odrębnych programów lotów na Marsa. W pierwszym z nich, zaprojektowanym przez ESA, w 2016 roku nad Czerwoną Planetą miał znaleźć się satelita, poszukujący w jej atmosferze metanu i innych gazów śladowych. Ich obecność świadczyłaby o możliwości powstania życia na Marsie. Z kolei NASA zaplanowała dostarczenie lotem na Marsa w 2018 roku uniwersalnego pojazdu lądowego - łazika - o dużym zasięgu, możliwościach trakcyjnych i badawczych. Pojazd ten miałby poszukiwać śladów życia na powierzchni planety.

Europejskie firmy aerokosmiczne ostrzegają, że dalsze opóźnienia spowodują iż zostanie zbyt mało czasu na skonstruowanie sprzętu i wyposażenia do misji. Według informacji BBC, przemysł nie może już dłużej czekać na zamówienie na główne komponenty satelity i instrumenty łazika. Jeśli opóźnienie będzie dalej się przedłużać, wówczas terminy wystrzelenia zarówno satelity w 2016 roku jak i statku-matki łazika w 2018 roku będą zagrożone. Co będzie dalej?

(ew)